Ignorował polecenia sądu i policji, nie stawiał się na dozór, więc został aresztowany.
Data publikacji 14.10.2020
Przez kilka miesięcy 35-letni mieszkaniec Gdańska sześć razy złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Kilka dni temu został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców, którzy przejeżdżając obok rozpoznali mężczyznę, którego kilka miesięcy temu zatrzymywali za to przestępstwo. Kierowca oprócz tego, że złamał zakaz, w samochodzie miał też amfetaminę. 35-latek usłyszał osiem zarzutów, sześć z nich dotyczyło złamania sądowego zakazu, kolejne dwa posiadania narkotyków. Za złamanie zakazu orzeczonego przez sąd grozi 5 lat więzienia, za posiadanie środków odurzających 3 lata. Na wniosek prokuratora i komendanta komisariatu sąd aresztował 35-latka na najbliższe trzy miesiące.
Kilka dni temu policyjni wywiadowcy podczas patrolowania ulic Gdańska przejeżdżali obok kierowcy bmw. Policjanci znali mężczyznę, ponieważ w przeszłości był przez nich zatrzymany za złamanie zakazu sądowego kierowania pojazdami.
Wywiadowcy od razu zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej, która potwierdziła ich wiedzę. 35-latek mimo objęcia go sądowym zakazem za kierowanie w przeszłości samochodem pod wpływem alkoholu ignorował polecenie sądu. 35-latek za łamanie zakazów objęty był policyjnym dozorem, ale nie stawiał się na niego nie odbierał też korespondencji wysyłanej do niego przez policjantów.
Funkcjoanriusze podczas kontroli, w samochodzie mężczyzny znaleźli ponadto kilka porcji amfetaminy. Gdańszczanin został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Policjanci z komisariatu przy ul. Platynowej zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyźnie ośmiu zarzutów. Sześć dotyczyło kierowania samochodem wbrew orzeczonemu przez sad zakazowi, którego 35-latek dopuścił się m.in. w czerwcu, lipcu, sierpniu i we wrześniu tego roku oraz dwa zarzuty posiadana środków odurzających.
35-latek po usłyszeniu zarzutów w prokuraturze został doprowadzony przez policjantów do sądu, który na wniosek komendanta komisariatu i prokuratora aresztował go na najbliższe trzy miesiące.
Za złamanie zakazu orzeczonego przez sąd grozi 5 lat więzienia, za posiadanie środków odurzających 3 lata.