PODSUMOWANIE DZIAŁAŃ „TRUCK &BUS"-PONAD 200 KONTROLI
Wczoraj policjanci drogówki, prowadzili działania „Truck & Bus". Na drogach Gdańska w akcji wzięło udział 82 mundurowych, którzy skontrolowali 219 pojazdów, w tym 154 samochodów ciężarowych i autobusów.
Wczoraj gdańscy policjanci, przeprowadzili działania pod nazwą „Truck & Bus". Mundurowi szczególnie przyjrzeli się kierowcom autobusów i samochodów ciężarowych. W akcji wzięło udział 82 policjantów drogówki. Stróże prawa skontrolowali łącznie 219 pojazdów, w tym 154 samochodów ciężarowych i autobusów. W trakcie kilkunastogodzinnych działań policjanci zakwestionowali stan techniczny aż 55 pojazdów, które nie odpowiadały wymaganiom, a 16 samochodów nie zostało dopuszczonych do dalszej jazdy. We wszystkich tych przypadkach zatrzymano dowody rejestracyjne. W trakcie działań policjanci za ujawnione wykroczenia nałożyli na kierujących 88 mandatów, a przeciwko 16 z kierowców został skierowany wniosek o ukaranie do sądu.
Podczas wczorajszych działań, tuż przed godziną 11:00 na punkcie kontroli przy ul. Kartuskiej policjanci ruchu drogowego dali sygnał tarczą do zatrzymania kierującemu dostawczym mercedesem. Mężczyzna nie zastosował się do polecenia i pojechał dalej. Funkcjonariusze wsiedli do radiowozu i ruszyli w pościg za kierowcą mercedesa. Kilkaset metrów dalej zajechali mężczyźnie drogę i podjęli wobec niego interwencję. Jak się okazało, pojazdem kierował 19-latek, który za wykroczenie niestosowania się do sygnałów i poleceń zatrzymania się do kontroli został ukaranym mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Dokładna kontrola pojazdu wykazała, że samochód jest niesprawny technicznie i nie działa w nim jedno światło mijania. Za to wykroczenie 19-latek został ukarany mandatem w wysokości 50 złotych. Funkcjonariusze zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu.
Także wczoraj funkcjonariusze drogówki kontrolowali prędkość na ul. Słowackiego. W pewnym momencie „namierzyli” kierującego audi, który jechał z prędkością 110 km/ h tam, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 70 km/h. Policjanci natychmiast zatrzymali tego kierującego do kontroli. Za kierownicą auta siedział mężczyzna, który przedstawił się jako 40-letni mieszkaniec Gdańska, podając dokładne dane osobowe. Po sprawdzeniu podanych informacji w systemach policyjnych i porównaniu wyglądu mężczyzny ze zdjęciem figurującym w systemie elektronicznym okazało się, że kierowca audi wprowadził w błąd funkcjonariuszy Policji, co do swojej tożsamości. Po ujawnieniu tego faktu kierowca podał swoje prawdziwe dane. Okazało się, że 37-latek z Gdyni nie posiada uprawnień do kierowania i podając dane osobowe kuzyna, chciał uniknąć odpowiedzialności prawnej z tym związanej.
Za wprowadzenie w błąd policjanta, co do własnych danych osobowych, a także za kierowanie samochodem bez uprawnień i przekroczenie dozwolonej prędkości, 37-letni mieszkaniec Gdyni odpowie już przed sądem. Grozi mu grzywna do 5 tys. złotych i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
