Wiadomości

DWA ZDARZENIA DROGOWE - TRZECH KIEROWCÓW POD WPŁYWEM ALKOHOLU

Data publikacji 23.09.2018

W weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę trzem kierowcom, którzy brali udział w zdarzeniach drogowych i byli pod wpływem alkoholu. Dwóch z nich w piątek wieczorem zderzyło się na skrzyżowaniu, trzeci mając w wydychanym powietrzu ponad dwa promile, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo.

W weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę trzem kierowcom, którzy brali udział w zdarzeniach drogowych i byli pod wpływem alkoholu. Dwóch z nich w piątek wieczorem zderzyło się na skrzyżowaniu, trzeci mając w wydychanym powietrzu ponad dwa promile, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo.

W weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali osiem osób, które kierowały samochodem lub rowerem, będąc pod wpływem alkoholu. Alkomat u każdego z nich wykazał od 0,5 do 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wśród nich było trzech kierujących, którzy brali udział w zdarzeniach drogowych.

Do pierwszego z tych zdarzeń doszło w piątek o godz. 19.00. Funkcjonariusze otrzymali informację, że na skrzyżowaniu ulic Opłotki i Miałki Szlak zderzyły się dwa samochody osobowe. Policjanci ustalili, że 64-latek z Gdańska kierujący audi A4, włączając się do ruchu z posesji przy ul. Miałki Szlak na jezdnię ul. Opłotki, nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z 43-latkiem, który kierował fordem mondeo. Badanie stanu trzeźwości uczestników zdarzenia wykazało, że sprawca oraz poszkodowany byli pod wpływem alkoholu. 64-lateni kierowca audi miał wydychanym powietrzu 0,28 promila, natomiast 43-latek miał w wydychanym powietrzu 0,8 promila a jego samochód nie był ubezpieczony. O braku ubezpieczenia zostanie poinformowany ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny, który za brak polisy OC przewiduje karę do 4200 złotych.

Dzień później na ul. Siennej policjanci obsługiwali kolizję drogowej, podczas której 44-letni gdańszczanin kierujący citroenem berlingo nie dostosował prędkości do warunków ruchu, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Podczas czynności w tej sprawie policjanci zbadali stan trzeźwości 44-letniego kierowcy. Alkomat pokazał, że mężczyzna wsiadł za kierownicę auta, będąc pod wpływem aż 2,3 promila alkoholu a ponadto decyzją administracyjną, miał cofnięte uprawnienia do kierowania.

Za niestosowanie się do decyzji o cofnięciu uprawnień grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania.

Powrót na górę strony