Wiadomości

GDAŃSK- ARESZT ZA ROZBÓJ NA KOBIECIE

Data publikacji 07.08.2018

Wczoraj do aresztu na najbliższe trzy miesiące trafił zatrzymany przez policjantów 35-latek, który 4 sierpnia tego roku napadł na kobietę i zabrał jej samochód, potem pod wpływem alkoholu spowodował wypadek na skrzyżowaniu ulicy Chrzanowskiego, Reymonta i Szymanowskiego. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące rozboju, kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, wywierania groźbą wpływu na czynności policjantów oraz naruszenia ich nietykalności i znieważenia. Mężczyźnie może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj do aresztu na najbliższe trzy miesiące trafił zatrzymany przez policjantów 35-latek, który 4 sierpnia tego roku napadł na kobietę i zabrał jej samochód, potem pod wpływem alkoholu spowodował wypadek na skrzyżowaniu ulicy Chrzanowskiego, Reymonta i Szymanowskiego. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące rozboju, kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, wywierania groźbą wpływu na czynności policjantów oraz naruszenia ich nietykalności i znieważenia. Mężczyźnie może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

4 sierpnia tego roku policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju, do którego doszło przy ul. Słowackiego. Około godziny 13:00 mężczyzna podszedł do pakującej zakupy do auta kobiety i grożąc jej użyciem siły, zażądał kluczyków do opla. Po chwili odjechał autem w kierunku skrzyżowania z ul. Szymanowskiego, gdzie spowodował wypadek, uderzając w dwa oczekujące na zmianę świateł pojazdy. Po wypadku wybiegł z samochodu i uciekł w kierunku ulicy Słowackiego. Pokrzywdzona oszacowała straty na 55 tysięcy złotych.
Oficer dyżurny przekazał informacje do wszystkich podległych patroli o rysopisie sprawcy tego przestępstwa. Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę przy jednej z posesji na ul. Słowackiego. 35-letni mieszkaniec Gdańska stawiał opór, był agresywny, nie wykonywał poleceń policjantów, znieważał ich i groził. Policjanci zmuszeni byli użyć wobec niego siły fizycznej. 35-latek został obezwładniony i zatrzymany. Z uwagi na obrażenia, jakie posiadał w wyniku zderzenia pojazdów, policjanci udzielili mu pomocy medycznej i wezwali na miejsce ratowników medycznych, którzy zatrzymanego mężczyznę przewieźli do szpitala. 35- latek do czasu przewiezienia go do aresztu pozostawał pod nadzorem policjantów.

Zatrzymany przez policjantów mężczyzna był pijany, alkomat pokazał blisko 2 promile alkoholu. 35-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania samochodami.

Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące rozboju, kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, wywierania groźbą wpływu na czynności interweniujących wobec niego policjantów oraz ich znieważenia i naruszenia nietykalności. Mężczyźnie może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Niewykluczone, ze 35-latek będzie miał uzupełnione zarzuty za spowodowanie wypadku drogowego.

Powrót na górę strony