Wiadomości

KOLEJNY PODPALACZ W RĘKACH POLICJANTÓW

Data publikacji 11.05.2018

Policjanci z Gdańska zatrzymali 21-latka podejrzanego o podpalenie dwóch samochodów na gdańskiej Oruni. Zdarzenie miało miejsce w grudniu 2017 roku oraz w styczniu tego roku, a straty pokrzywdzeni wycenili na ponad 160 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. Wczoraj prokurator zastosował wobec 21–latka dozór. Za zniszczenie samochodów grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Gdańska zatrzymali 21-latka podejrzanego o podpalenie dwóch samochodów na gdańskiej Oruni. Zdarzenie miało miejsce w grudniu 2017 roku oraz w styczniu tego roku, a straty pokrzywdzeni wycenili na ponad 160 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. Wczoraj prokurator zastosował wobec 21–latka dozór. Za zniszczenie samochodów grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Do pożaru dwóch samochodów marki Volkswagen oraz Jeep Cherokee o łącznej wartości 160 tysięcy złotych na parkingu w dzielnicy Orunia doszło na początku grudnia 2017 roku oraz 6 stycznia tego roku. Wyjaśniając okoliczności sprawy na miejscu funkcjonariusze m.in. przeprowadzili oględziny zniszczonych samochodów, zabezpieczyli ślady do dalszych badań oraz sprawdzali okoliczne monitoringi. W trakcie dalszych czynności biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że przyczyną pożaru było podpalenie. Pomimo, że sprawa została na początku umorzona z powodu nie wykrycia sprawcy tego przestępstwa to policjanci cały czas gromadzili nowe informacje o tych zdarzeniach, które pozwoliły na ponowne podjęcie dochodzenia.

W trakcie prowadzonej sprawy funkcjonariusze Policji ustalili, że związek ze sprawą ma 21-letni mężczyzna. Praca śledczych i prokuratora, zbieranie materiałów dowodowych i ustalenia doprowadziły do zatrzymania w dniu 8 maja b r. tego mężczyzny. 21-latek bez stałego miejsca pobytu został przewieziony do policyjnego aresztu , a potem doprowadzony przed oblicze prokuratora.

Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia i zastosowano wobec niego dozór, za to przestępstwo może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony