PODCZAS OSIEMNASTKI OKRADŁ MAMĘ SOLENIZANTA
Policjanci zatrzymali 20-latka, który podczas „osiemnastki” okradł mamę solenizanta. Zatrzymany mężczyzna ukradł pierścionek o wartości tysiąca złotych, który zastawił potem w lombardzie. Policjanci odzyskali ukradzioną biżuterię, a podejrzewany noc spędził w policyjnym areszcie. Najprawdopodobniej dziś usłyszy zarzut kradzieży. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali 20-latka, który podczas „osiemnastki” okradł mamę solenizanta. Zatrzymany mężczyzna ukradł pierścionek o wartości tysiąca złotych, który zastawił potem w lombardzie. Policjanci odzyskali ukradzioną biżuterię, a podejrzewany noc spędził w policyjnym areszcie. Najprawdopodobniej dziś usłyszy zarzut kradzieży. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze Śródmieścia 14 kwietnia tego roku przyjęli zawiadomienie o kradzieży z mieszkania pierścionka o wartości tysiąca złotych. Do przestępstwa według zgłaszającej miało dojść podczas imprezy urodzinowej w mieszkaniu, którą z okazji „osiemnastki” wyprawiał jej syn.
Sprawą zajęli się kryminalni ze Śródmieścia, którzy na podstawie zdobytych informacji ustalili, że kradzieży dopuścił się 20-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu słupskiego, który był jednym z gości na urodzinowej imprezie.
Mundurowi dowiedzieli się również, że 20-latek ukradziony pierścionek zastawił w lombardzie. Funkcjonariusze odzyskali biżuterię i wczoraj zatrzymali 20-latka, który noc spędził w policyjnym areszcie.
20-latek dziś zostanie przesłuchany przez śledczych i najprawdopodobniej usłyszy zarzut kradzieży. Za to przestępstwo może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.