SPOWODOWALI KOLIZJĘ BYLI POD WPŁYWEM ŚRODKÓW ODURZAJĄCYCH I ALKOHOLU
W weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę dwóm osobom, które spowodowały kolizje drogowe będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków. Jeden ze sprawców- 45-latek z Gdańska, podczas zmiany pasa ruchu uderzył w mercedesa, mając w wydychanym powietrzu prawie 3,4 promila a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Z kolei kierowca seata, który dachował na torowisku był pod wpływem 1,6 promila i pod wpływem środków odurzających.
W weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę dwóm osobom, które spowodowały kolizje drogowe będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków. Jeden ze sprawców- 45-latek z Gdańska, podczas zmiany pasa ruchu uderzył w mercedesa, mając w wydychanym powietrzu prawie 3,4 promila a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Z kolei kierowca seata, który dachował na torowisku był pod wpływem 1,6 promila i pod wpływem środków odurzających.
W weekend policjanci ruchu drogowego zatrzymali dwóch kierowców, którzy będąc po wpływem alkoholu i narkotyków spowodowali kolizje drogowe. Do pierwszej z tych kolizji doszło w piątek o godz. 19:20.Funkcjonariusze otrzymali informację, że na Alei Rzeczypospolitej doszło do zdarzenia drogowego, a jego sprawca próbował uciec z miejsca zdarzenia. Ze wstępnych informacji wynikało, że kierujący fiatem croma podczas zmiany pasa ruchu nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu mercedesem i zderzył się z tym pojazdem. Sprawca kolizji próbował uciec z miejsca zdarzenia, lecz drogę zajechał mu kierujący mercedesem , który wyciągnął mężczyźnie kulczyki ze stacyjki i wezwał policjantów drogówki. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 45-letniego kierowcy. Okazało się, że mężczyzna spowodowała kolizję mając w wydychanym powietrzu aż 3,4 promila alkoholu. Z kolei w niedzielę o godz.18:25 policjanci ruchu drogowego otrzymali informację o kolizji na ulicy Marynarki Polskiej. Ze wstępnych informacji wynikało, że kierujący seatem altea jadąc w kierunku Nowego Portu nie dostosował prędkości do warunków ruchu , stracił panowanie nad pojazdem , uderzył w znajdujący się po lewej stronie krawężnik a następnie dachował na torowisku tramwajowym. Okazało się, że 36-letni gdańszczanin spowodowała kolizję mając w wydychanym powietrzu 1,6 promila a dodatkowo był pod wpływem kokainy. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania.