Wiadomości

PIJANY KIEROWCA PRÓBOWAŁ DAĆ POLICJANTOM ŁAPÓWKĘ

Data publikacji 29.01.2018

Ponad dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 43-latek, którego zatrzymali gdańscy policjanci. O pijanym kierowcy policjantów zaalarmowali świadkowie, którzy zobaczyli jak próbuje odjechać z parkingu. Pijany kierowca swoją jazdę zakończył wjeżdżając w murek oddzielający pasy jezdni. Nietrzeźwy kierowca próbował się "ratować",oferując policjantom po tysiąc złotych łapówki. Teraz odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i próbę wręczania korzyści majątkowej. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, a za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Ponad dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 43-latek, którego zatrzymali gdańscy policjanci. O pijanym kierowcy policjantów zaalarmowali świadkowie, którzy zobaczyli jak próbuje odjechać z parkingu. Pijany kierowca swoją jazdę zakończył wjeżdżając w murek oddzielający pasy jezdni. Nietrzeźwy kierowca próbował się "ratować",oferując policjantom po tysiąc złotych łapówki. Teraz odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i próbę wręczania korzyści majątkowej. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, a za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

W ubiegłą środę na telefon alarmowy oficera dyżurnego zadzwonił świadek, który poinformował policjantów, o tym, że ulicą Broniewskiego jedzie nietrzeźwy kierowca volkswagena. Policjanci z komisariatu VI natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Pomiędzy ul. Broniewskiego a ul. Gałczyńskiego zobaczyli samochód marki volkswagen, który „zawisł” na murku oddzielającym powyższe ulice. Policjanci ustalili w rozmowie ze świadkami, że stojący obok samochodu kierowca przed chwilą odjechał z parkingu przy ul. Broniewskiego, wjechał na murek, a jego samochód zawisł na nim uniemożliwiając mu dalszą jazdę.

Pijany kierowca był bardzo agresywny wobec policjantów podejmujących interwencję. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć wobec niego chwytów obezwładniających aby doprowadzić go do radiowozu.

Mieszkaniec Żukowa zaraz po zatrzymaniu został przewieziony do komisariatu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że wsiadł za kółko swojego pojazdu z 2,6 promilami alkoholu w organizmie. To jednak nie koniec przewinień 43-latka. Podczas zatrzymania, mężczyzna zaoferował policjantom łapówkę w kwocie 2 tys zł w zamian za puszczenie go do domu i "zapomnienie o sprawie".

43- latek trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości oraz wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom Policji w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.

Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, a za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Wobec mężczyzny prokurator zastosował dozór oraz poręczenia majątkowe.

Powrót na górę strony