ZŁODZIEJ ZATRZYMANY KILKA MINUT PO KRADZIEŻY DAMSKIEJ TOREBKI W LOKALU
Wczoraj zarzut kradzieży usłyszał 39-letni mężczyzna, który w jednym z gdańskich lokali ukradł damską torebkę, w której był portfel z pieniędzmi, dokumenty oraz karty płatnicze. Złodziej został zatrzymany przez policjantów kilka minut po dokonaniu kradzieży, a w jednym z klubów odnaleźli pokrzywdzoną kobietę, która nie zdążyła jeszcze zgłosić kradzieży. Zatrzymanemu mężczyźnie może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj zarzut kradzieży usłyszał 39-letni mężczyzna, który w jednym z gdańskich lokali ukradł damską torebkę, w której był portfel z pieniędzmi, dokumenty oraz karty płatnicze. Złodziej został zatrzymany przez policjantów kilka minut po dokonaniu kradzieży, a w jednym z klubów odnaleźli pokrzywdzoną kobietę, która nie zdążyła jeszcze zgłosić kradzieży. Zatrzymanemu mężczyźnie może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek kilka minut po północy policyjni wywiadowcy podczas patrolowania ul. Wały Jagiellońskie zauważyli mężczyznę, który nerwowo przeglądał damską torebkę. Mężczyzna wyciągnął z niej portfel, który szybko przeszukiwał. Policjanci postanowili ustalić tożsamość mężczyzny oraz sprawdzić do kogo faktycznie należy damska torebka.
Podczas interwencji policjantów wobec mężczyzny okazało się, że w torebce, którą miał przy sobie 39-letni mieszkaniec Gdańska znajdowały się rzeczy, które nie należały do niego. W torebce oprócz portfela były dokumenty oraz karty płatnicze należące do kobiety, a 39- latek nie potrafił wytłumaczyć policjantom jak wszedł w posiadanie tych przedmiotów.
Wywiadowcy postanowili zapytać obsługę kilku okolicznych klubów, czy ktoś z ich klientów zgłaszał im kradzież swoich rzeczy, przez co szybko ustalili, że zatrzymany przez nich mężczyzna kilka minut wcześniej wykorzystał chwilę nieuwagi kobiety, która bez nadzoru pozostawiła swoją torebkę na krześle i poszła tańczyć.
Dzięki spostrzegawczości i szybko podjętej interwencji wobec sprawcy kradzieży policjanci znaleźli pokrzywdzoną zanim złożyła zawiadomienie o przestępstwie i oddali jej ukradzione rzeczy.
Złodziej trafił do policyjnego aresztu, wczoraj usłyszał zarzut kradzieży, za to przestępstwo może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.