Wiadomości

SKUTECZNE DZIAŁANIA GDAŃSKIEJ DROGÓWKI

Wczoraj gdańscy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę 39-latce, która mając w wydychanym powietrzu 1,5 promila kierowała skodą fabią. Kobieta została zatrzymana po tym, jak jechała pod prąd. Gdańszczanka tłumaczyła, że złamała przepisy, bo od 4 lat mieszka w Anglii i pozostały jej nawyki w jeździe samochodem w ruchu lewostronnym. Jak się okazało 39-latka posiadała legitymację instruktora jazdy, a co więcej poszukiwana była do ustalenia miejsca pobytu. Tego samego dnia policjanci zatrzymali 20-latka, który tunelem pod Martwą Wisłą jechał 148 km/h.

Wczoraj gdańscy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę 39-latce, która mając w wydychanym powietrzu 1,5 promila kierowała skodą fabią. Kobieta została zatrzymana po tym, jak jechała pod prąd. Gdańszczanka tłumaczyła, że złamała przepisy, bo od 4 lat mieszka w Anglii i pozostały jej nawyki w jeździe samochodem w ruchu lewostronnym. Jak się okazało 39-latka posiadała legitymację instruktora jazdy, a co więcej poszukiwana była do ustalenia miejsca pobytu. Tego samego dnia policjanci zatrzymali 20-latka, który tunelem pod Martwą Wisłą jechał 148 km/h.

Wczoraj o godz. 23:30 funkcjonariusze ruchu drogowego interweniowali na ulicy Rakoczego, po tym jak zauważyli kierującą skodą fabia, która skręcając z ul.Piekarniczej wjechała pod prąd ulicy Rakoczego. Policjanci natychmiast zatrzymali ten pojazd do kontroli. 39-letnia kobieta kierująca tym autem tłumaczyła, że złamała przepisy ponieważ od 4 lat mieszka w Anglii i pozostały jej nawyki w jeździe samochodem, jakie obowiązują przy ruchu lewostronnym.

Podczas rozmowy z 39-latką, policjanci wyczuli od niej wyraźną woń alkoholu. Jak się okazało, gdańszczanka kierowała samochodem mając w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu. Ponadto okazało się że jest osobą poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu. Dodatkowo kobieta przyznała, że jest instruktorką jazdy i kiedy mieszkała w Polsce uczyła innych jak jeździć samochodem. 39-latka została zatrzymana  i przewieziona do policyjnego aresztu. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania.

Podczas wczorajszych kontroli, policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego także 20-letniego mieszkańca Gdańska, który w Tunelu pod Martwą Wisłą jechał volkswagenem z prędkością 148 km/h tam, gdzie ograniczenie prędkości było do 50 km/h. Kierowcy za popełnione wykroczenie zostało zatrzymane prawo jazdy, funkcjonariusze ukarali go też  mandatem karnym. Po sprawdzeniu okazało się, że wobec mężczyzny sąd wydał zakaz prowadzenia pojazdów na najbliższe 13 miesięcy.

Powrót na górę strony