NIETRZEŹWY Z ZAKAZEM I NIETRZEŹWI SPRAWCY KOLIZJI - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Gdańsku

W weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego wyeliminowali z ruchu drogowego sześć osób, które będąc pod wpływem alkoholu kierowały samochodem. Alkomat u każdego z nich wykazał od 0,4 do 1,7 promila. Wśród tych osób był 32-latek z Gdyni, który posiadał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Policjanci zatrzymali też dwóch nietrzeźwych kierowców, którzy spowodowali kolizje.

W miniony weekend gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali sześć osób, które kierowały samochodem będąc pod wpływem alkoholu. Alkomat u każdego z nich wykazał od 0,4 do 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Podczas kontroli jakie miały miejsce w weekend, w ręce policjantów wpadł m.in. 32-letni kierowca z Gdyni. Funkcjonariusze zatrzymali go na ul. Słupskiej, po tym jak okazało się, że mężczyzna mając w wydychanym powietrzu 0,4 promila kierował oplem astrą. Dalsze czynności wykazały, że 32-latek kierując samochodem złamał ciążący na nim sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów jaki obowiązywał go do sierpnia 2017 roku. Tego samego dnia na ul. Dobrej policjanci zatrzymali do kontroli 61-letniego kierowcę volkswagena. Po sprawdzeniu okazało się, iż gdańszczanin także posiadał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, który obowiązywał go do kwietnia 2018 roku. W sobotę rano policjanci z ruchu drogowego otrzymali informację, że na ul. Benzynowej doszło do kolizji. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i wstępnie ustalili, że 29-letni kierowca citroena stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe ogrodzenie. Podczas rozmowy ze sprawcą kolizji policjanci wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Alkomat pokazał, że mężczyzna wsiadł za kierownicę auta będąc pod wpływem 1,7promila alkoholu. Kilka godzin później policjanci ruchu drogowego zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej na skrzyżowaniu ulic Alei Zwycięstwa i Chodowieckiego w Gdańsku. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 59-letni kierowca suzuki nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w stojącego przed nim nissana. Jak się okazało, sprawca kolizji był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że kierował autem mając w wydychanym powietrzu 0,6 promila.

Nieodpowiedzialni kierowcy odpowiedzą teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. Za naruszenie sądowego zakazu grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania oraz wysoka grzywna.