POLICJANCI ZATRZYMALI WŁAMYWACZA
Wczoraj do aresztu trafił 34-letni mężczyzna, który włamał się do samochodu pewnej kobiety. Za zwrot skradzionych rzeczy zażądał pieniędzy. Gdy doszło do spotkania mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń. Sprawca został wtedy zatrzymany przez policjantów z Wrzeszcza. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj do aresztu trafił 34-letni mężczyzna, który włamał się do samochodu pewnej kobiety. Za zwrot skradzionych rzeczy zażądał pieniędzy. Gdy doszło do spotkania mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń. Sprawca został wtedy zatrzymany przez policjantów z Wrzeszcza. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek policjanci otrzymali zgłoszenie od pewnej kobiety, że ktoś włamał się do jej samochodu zaparkowanego przy ul. Grunwaldzkiej. Sprawca zabrał ze środka laptopa i torbę z rzeczami osobistymi. W samochodzie pozostawił kartkę ze swoim numerem telefonu i informacją, żeby pokrzywdzona zadzwoniła na podany numer, jeśli chce odzyskać swoje rzeczy.
Sprawą zajęli się policjanci z komisariatu we Wrzeszczu. Do spotkania doszło w jednym z centrów handlowych w Gdańsku. Sprawca nagle wyciągnął przedmiot przypominający broń. 34-letni mężczyzna został szybko obezwładniony przez policjantów i zatrzymany.
Funkcjonariusze odzyskali skradzionego laptopa i torbę z rzeczami. Z kolei na jednostkę broni, którą mężczyzna posiadał nie jest wymagane pozwolenie. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty. Policjanci doprowadzili go do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do wniosku.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Za wymuszenie korzyści majątkowej w zamian za bezprawnie zabrane mienie grozi do 8 lat więzienia.