Wiadomości

POSZUKIWANY WŁAMAŁ SIĘ DO MIESZKANIA I UKRADŁ PIENIĄDZE

Data publikacji 27.05.2015

Kryminalni z Przymorza razem z funkcjonariuszami referatu wywiadowczego komendy miejskiej w Gdańsku zatrzymali 26-letniego recydywistę. Kilka dni temu mężczyzna włamał się do mieszkania i ukradł pieniądze. 26-latek był też poszukiwany 4 listami gończymi celem doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego. Wczoraj usłyszał on zarzut za popełnione przestępstwo i w najbliższym czasie zostanie przewieziony..

Kryminalni z Przymorza razem z funkcjonariuszami referatu wywiadowczego komendy miejskiej w Gdańsku zatrzymali 26-letniego recydywistę. Kilka dni temu mężczyzna włamał się do mieszkania i ukradł pieniądze. 26-latek był też poszukiwany 4 listami gończymi celem doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego. Wczoraj usłyszał on zarzut za popełnione przestępstwo i w najbliższym czasie zostanie przewieziony do aresztu.

Kilka dni temu policjanci z komisariatu V otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że ktoś włamał się do mieszkania na Przymorzu i ukradł pieniądze w kwocie 7.900zł.

Sprawą od razu zajęli się kryminalni. W trakcie prowadzonych czynności ustalili oni, że osobą podejrzaną o ten czyn jest 26-letni mieszkaniec Gdańska. W miniony poniedziałek w mieszkaniu sąsiadów kryminalni z Przymorza razem z funkcjonariuszami referatu wywiadowczego komendy miejskiej zatrzymali sprawcę, a następnie przewieźli go do policyjnego aresztu.

Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach okazało się, że 26-latek jest poszukiwany 4 listami gończymi celem doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego za przestępstwa przeciwko mieniu. Do odbycia ma prawie 3 lata pozbawienia wolności. Mężczyznę poszukiwano również na podstawie sześciu zarządzeń celem ustalenia jego miejsca pobytu.

Wczoraj sprawca usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za popełnione przestępstwo odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. W najbliższym czasie 26-latek zostanie też przewieziony do aresztu celem odbycia kary pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony