Wiadomości

DLA KONKUBINY SPOWODOWAŁ ALARM BOMBOWY

Kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 33-letniego mężczyznę podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu w budynku gdańskiego sądu. Sprawca przyznał, że zawiadomił o podłożeniu bomby, gdyż chciał zapobiec przewiezieniu jego konkubiny do innego zakładu karnego. Do zdarzenia doszło 12 marca ok. godz. 8.30. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że na terenie sądu przy ul. Piekarniczej podłożona jest bomba.

Kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 33-letniego mężczyznę podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu w budynku gdańskiego sądu. Sprawca przyznał, że zawiadomił o podłożeniu bomby, gdyż chciał zapobiec przewiezieniu jego konkubiny do innego zakładu karnego.

Do zdarzenia doszło 12 marca ok. godz. 8.30. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że na terenie sądu przy ul. Piekarniczej podłożona jest bomba. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci oraz inne służby ratunkowe i techniczne. Ewakuowano wówczas 550 osób. Policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzili cały obiekt, nie znajdując niebezpiecznego ładunku.

Podczas pracy nad tą sprawą kryminalni z komendy miejskiej ustalili tożsamość sprawcy fałszywego alarmu. Okazał się nim być 33-latek z Gdańska. Pomimo tego, że mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, w piątek policjanci zatrzymali go i doprowadzili do prokuratury. W rozmowie z funkcjonariuszami sprawca tłumaczył, że spowodował fałszywy alarm na terenie sądu, gdyż tego dnia miała odbyć się rozprawa, po której jego konkubina miała być przewieziona do innego zakładu karnego w Polsce. 33-latek chciał w ten sposób to odwlec.

Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu. Prokurator zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego.

Za popełniony czyn grozi do 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony