Wiadomości

WPADLI ZŁODZIEJE ZŁOTEJ BIŻUTERII

Kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali sprawcę, który kradł kobietom łańcuszki. 25-latek z Gdańska aby zdobyć złoty łup, wchodził do wytypowanych wcześniej sklepów oraz zakładów i pracownicom zrywał złotą biżuterię prosto z szyi. Mężczyźnie udowodniono także kradzież biżuterii z gabloty zakładu jubilerskiego we Wrzeszczu. W ręce funkcjonariuszy wpadł też 40-letni wspólnik młodego gdańszczanina. 

Kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali sprawcę, który kradł kobietom łańcuszki. 25-latek z Gdańska aby zdobyć złoty łup, wchodził do wytypowanych wcześniej sklepów oraz zakładów i pracownicom zrywał złotą biżuterię prosto z szyi. Mężczyźnie udowodniono także kradzież biżuterii z gabloty zakładu jubilerskiego we Wrzeszczu. W ręce funkcjonariuszy wpadł też 40-letni wspólnik młodego gdańszczanina.

W minioną środę po południu kryminalni z komendy miejskiej pełnili służbę na terenie Zaspy. W pewnym monecie na ul. Opolskiej zauważyli jak z zakładu fotograficznego wybiega mężczyzna. Za nim biegła kobieta, która głośno krzyczała. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania i zatrzymali uciekającego 25-latka z Gdańska. Okazało się, że kilka chwil wcześniej zerwał on złoty łańcuszek z szyi pracownicy zakładu fotograficznego. Podczas kontroli mężczyzny kryminalni znaleźli przy nim dwa wisiorki z łańcuszka pokrzywdzonej. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Praca nad tą sprawą wykazała, że 25-latek ma na swoim koncie jeszcze trzy tego typu przestępstwa, do których doszło na terenie Przymorza i Wrzeszcza. W każdym z tych przypadków po wcześniejszym wytypowaniu obiektu, gdańszczanin wchodził do ich środka i zrywał złotą biżuterię prosto z szyi ekspedientki czy fryzjerki. Zaraz potem uciekał ze złotym łupem. Łącznie w wyniku tych czterech zdarzeń pokrzywdzone kobiety straciły łańcuszki warte prawie 9 tys. zł. Dodatkowo zarzut za jedną z tych kradzieży usłyszał 40-letni wspólnik złodzieja, zatrzymany przez policjantów z komendy miejskiej.

Ponadto praca kryminalnych z Wrzeszcza wykazała, że obaj mężczyźni okradli z biżuterii wartej 20 tys. zł właściciela jednego z zakładów jubilerskich we Wrzeszczu. Pod koniec maja br. 25-latek wszedł do tego zakładu pod pretekstem oddania zegarka do naprawy. Sprawca wykorzystał chwilę nieuwagi jubilera , wsadził rękę do gabloty i ukradł z jej środka garść złotej biżuterii. W przestępstwie tym pomagał mu 40-letni wspólnik.

Obaj mężczyźni byli już wcześniej wielokrotnie karani za kradzieże, włamania, rozboje i uszkodzenie mienia. Po przesłuchaniu w prokuraturze do sądu wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie 25-latka na trzy miesiące. W poniedziałek sąd przychylił się do tego wniosku.

Za kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony