Wiadomości

ZARAZ PO WŁAMANIU, WPADLI W RĘCE POLICJANTÓW

Za kratki policyjnego aresztu trafili dwaj mężczyźni, którzy włamali się do sklepu mięsnego i ukradli pieniądze leżące przy kasie. Sprawcy, żeby dostać się do środka obiektu, metalową kratką uszkodzili drzwi wejściowe i wybili szybę wystawową w sklepie. 46-letni pokrzywdzony wycenił starty z tytułu tych zniszczeń na 5 tys. zł. 

Za kratki policyjnego aresztu trafili dwaj mężczyźni, którzy włamali się do sklepu mięsnego i ukradli pieniądze leżące przy kasie. Sprawcy, żeby dostać się do środka obiektu, metalową kratką uszkodzili drzwi wejściowe i wybili szybę wystawową w sklepie. 46-letni pokrzywdzony wycenił starty z tytułu tych zniszczeń na 5 tys. zł.

W poniedziałek w nocy na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna ,który oświadczył że jacyś mężczyźni włamali się do sklepu mięsnego przy ul.Kruczkowskiego i uciekli w kierunku ul. Rakoczego. Policjanci z Suchanina natychmiast pojechali we wskazany rejon i na ul. Amundsena zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy wyglądem odpowiadali rysopisom , jakie podał zgłaszający. Funkcjonariusze ustalili, że kilka chwil wcześniej jeden z zatrzymanych złapał za metalową kratkę ,która leżała przed obiektem handlowym, a następnie zniszczył nią drzwi wejściowe i wybił szybę wystawową w sklepie. Potem włamywacze weszli do środka i ukradli 200 zł, które leżało przy kasie. 46-letni właściciel obiektu wycenił starty z tytułu zniszczeń powstałych podczas włamania na 5 tys zł.

22-letni mieszkaniec województwa śląskiego i jego o rok młodszy kolega z Gdańska trafili do policyjnego aresztu. Badanie wykazało, że 22-latek miał w organizmie prawie 3 promile a jego kompan prawie 2 promile alkoholu. Starszy z mężczyzn był już wcześniej karany za włamania. Podczas przesłuchania 22-latek dobrowolnie poddał się karze i w najbliższym czasie trafi do zakładu karnego na 1,5 roku. Ma też zapłacić grzywnę w wysokości 1 tys. zł.

Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony