Wiadomości

WIZYTA W SKLEPIE ZAKOŃCZONA POBYTEM W ARESZCIE

Dla 24-latka z Gdańska wizyta w jednym z gdańskich sklepów spożywczych zakończyła się pobytem w policyjnym areszcie. Młody gdańszczanin w ataku agresji zniszczył ekran i kable od monitoringu, a także groził właścicielowi sklepu i jego córce. 

Dla 24-latka z Gdańska wizyta w jednym z gdańskich sklepów spożywczych zakończyła się pobytem w policyjnym areszcie. Młody gdańszczanin w ataku agresji zniszczył ekran i kable od monitoringu, a także groził właścicielowi sklepu i jego córce.

W sobotę wieczorem policjanci zostali poproszeni o interwencję w jednym ze sklepów spożywczych w Oliwie . Z relacji zgłaszającego wynikało, że agresywny klient uszkodził ekran monitoringu sklepowego. W ataku furii groził też właścicielowi obiektu i jego córce.

Funkcjonariusze z referatu interwencyjnego komendy miejskiej szybko pojawili się na miejscu i zatrzymali 24-letniego mieszkańca Gdańska. Jak ustalili policjanci, mężczyzna przyszedł do sklepu spożywczego, aby zrobić zakupy. Kiedy oglądał towar leżący na półkach, zauważył kamerę monitoringu sklepowego, która była skierowana na jego osobę. 24-latek zdenerwował się tym faktem i wszczął awanturę z właścicielem sklepu. W ataku furii młody gdańszczanin zniszczył ekranu monitoringu i wyrwał z niego kable, powodując straty w wysokości 400 zł. Następnie zaczął grozić 54-letniemu mężczyźnie i jego córce. Pokrzywdzony zamknął sklep na klucz i zadzwonił na policję.

24-latek trafił do policyjnego aresztu. Badanie jego stanu wykazało, że był trzeźwy. Wcześniej mężczyzna był już karany za groźby karalne, rozbój i kradzież rozbójniczą.

Za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowanie groźb karalnych to czyn zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony