Wiadomości

NIEUCZCIWI MONTERZY KADŁUBÓW

Policjanci z Nowego Portu zatrzymali 34-latka i jego 46-letniego kompana, którzy z terenu gdańskiej stoczni remontowej ukradli 50 metrów kabla spawalniczego wartego prawie 1,8 tys. zł. Jak się okazało, mężczyźni pracowali jako monterzy kadłubów w firmie, którą okradli. Na początku marca br. właściciel jednej z firm wykonujących prace w stoczni remontowej poinformował policjantów z Nowego Portu, że z terenu firmy skradziono kabel spawalniczy.

Policjanci z Nowego Portu zatrzymali 34-latka i jego 46-letniego kompana, którzy z terenu gdańskiej stoczni remontowej ukradli 50 metrów kabla spawalniczego wartego prawie 1,8 tys. zł. Jak się okazało, mężczyźni pracowali jako monterzy kadłubów w firmie, którą okradli.

Na początku marca br. właściciel jednej z firm wykonujących prace w stoczni remontowej poinformował policjantów z Nowego Portu, że z terenu firmy skradziono kabel spawalniczy.

Zgłoszeniem tym natychmiast zajęli się kryminalni. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcami kradzieży są dwaj pracownicy pokrzywdzonej firmy. Wczoraj rano mundurowi pojawiali się na terenie stoczni remontowej i zatrzymali dwóch monterów kadłubów – 34-letniego mieszkańca Tczewa i 46-latka z Gdańska. Praca policjantów wykazała, że mężczyźni ukradli 50 metrów kabla spawalniczego o wartości prawie 1,8 tys zł. Następnie sprawcy miedziany łup spakowali do siatek i spieniężyli w jednym ze złomowców.

34-latek został już przesłuchany do tej sprawy i usłyszał zarzuty. Jako że jego wspólnik w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad promil alkoholu, takie zarzuty usłyszy dopiero po wytrzeźwieniu. Funkcjonariusze ustalają, czy mężczyźni nie mają na swoim koncie więcej takich kradzieży.

Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Powrót na górę strony