10-LETNIE DZIEWCZYNY MOGŁY DOPROWADZIĆ DO TRAGEDII
Dzięki szybkiej reakcji policjantów z referatu interwencyjnego do komisariatu trafiły dwie 10-letnie dziewczyny, które rzucały kamieniami z wiaduktu prosto na nadjeżdżające samochody. Jeden z kamieni uderzył w szybę mercedesa. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sprawa 10-latek trafi do sądu rodzinnego. Wczoraj wieczorem dyżurny komisariatu na Oruni został poinformowany, że dwie dziewczyny, rzucając kamieniami z wiaduktu przy ul. Trakt Św. Wojciecha, wybiły przednią szybę w przejeżdżającym mercedesie.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów z referatu interwencyjnego do komisariatu trafiły dwie 10-letnie dziewczyny, które rzucały kamieniami z wiaduktu prosto na nadjeżdżające samochody. Jeden z kamieni uderzył w szybę mercedesa. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sprawa 10-latek trafi do sądu rodzinnego.
Wczoraj wieczorem dyżurny komisariatu na Oruni został poinformowany, że dwie dziewczyny, rzucając kamieniami z wiaduktu przy ul. Trakt Św. Wojciecha, wybiły przednią szybę w przejeżdżającym mercedesie. Kierujący mercedesem zatrzymał się i przypilnował dwie 10-letnie dziewczyny żeby nie uciekły do czasu przyjazdu policjantów.
Chwilę po zgłoszeniu, na miejscu zdarzenia był już patrol policjantów z referatu interwencyjnego. Dwie 10-letnie dziewczyny trafiły do komisariatu.
Na szczęści nikomu nic się nie stało. Pokrzywdzony oszacował wartość wybitej szyby na kwotę 1,2 tys. zł.
Dalsze decyzje co do losu 10-latek podejmie sąd rodzinny.