DANE WŁAMYWACZY ZNALAZŁ W NOTATNIKU
Dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantów referatu interwencyjnego komendy miejskiej, a także kryminalnych z Wrzeszcza zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy usiłowali włamać się do magazynu. Po tym jak sprawcy zostali spłoszeni przez postronną osobę, wsiedli do swojego seata i odjechali z miejsca przestępstwa. Świadek zapamiętał jednak wygląd i numer rejestracyjny ich auta. Jeden z policjantów patrolujących miasto skojarzył, że taki samochód kontrolował miesiąc wcześniej, a dane osób które nim jechały ma swoim notatniku.
Dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantów referatu interwencyjnego komendy miejskiej, a także kryminalnych z Wrzeszcza zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy usiłowali włamać się do magazynu. Po tym jak sprawcy zostali spłoszeni przez postronną osobę, wsiedli do swojego seata i odjechali z miejsca przestępstwa. Świadek zapamiętał jednak wygląd i numer rejestracyjny ich auta. Jeden z policjantów patrolujących miasto skojarzył, że taki samochód kontrolował miesiąc wcześniej, a dane osób które nim jechały ma swoim notatniku.
Wczoraj po południu do dyżurnego zadzwonił mężczyzna i poinformował, że spłoszył dwóch włamywaczy, którzy przez okno w dachu próbowali wejść do środka magazynu firmy budowlanej, w którym znajdowały się rusztowania wartości 200 tys. zł. Zgłaszający przekazał też szczegóły dotyczące samochodu, którym odjechali sprawcy.
Komunikat o aucie i drodze ucieczki włamywaczy, przekazano wszystkim policjantom patrolującym miasto. Po usłyszeniu jego treści, funkcjonariusz z referatu interwencyjnego komendy miejskiej skojarzył, że miesiąc wcześniej kontrolował pojazd o takim numerze rejestracyjnym, a w notatniku ma dane osób, które wtedy nim jechały. Korzystając z tych zapisów policjanci z komendy miejskiej wspólnie z kryminalnymi z Wrzeszcza weszli do dwóch gdańskich mieszkań i zatrzymali 23-latka i jego 17-letniego kompana. Pod domem młodszego z nich stał zaparkowany seat, widziany na miejscu usiłowania włamania do magazynu. W samochodzie funkcjonariusze ujawnili narzędzia, którymi dwóch młodych gdańszczan posłużyło się podczas przestępstwa. Zabezpieczony łom, lina a także 5 kg młot przewiezione zostały do komisariatu, a dwaj sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Za usiłowanie włamania grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po południu do dyżurnego zadzwonił mężczyzna i poinformował, że spłoszył dwóch włamywaczy, którzy przez okno w dachu próbowali wejść do środka magazynu firmy budowlanej, w którym znajdowały się rusztowania wartości 200 tys. zł. Zgłaszający przekazał też szczegóły dotyczące samochodu, którym odjechali sprawcy.
Komunikat o aucie i drodze ucieczki włamywaczy, przekazano wszystkim policjantom patrolującym miasto. Po usłyszeniu jego treści, funkcjonariusz z referatu interwencyjnego komendy miejskiej skojarzył, że miesiąc wcześniej kontrolował pojazd o takim numerze rejestracyjnym, a w notatniku ma dane osób, które wtedy nim jechały. Korzystając z tych zapisów policjanci z komendy miejskiej wspólnie z kryminalnymi z Wrzeszcza weszli do dwóch gdańskich mieszkań i zatrzymali 23-latka i jego 17-letniego kompana. Pod domem młodszego z nich stał zaparkowany seat, widziany na miejscu usiłowania włamania do magazynu. W samochodzie funkcjonariusze ujawnili narzędzia, którymi dwóch młodych gdańszczan posłużyło się podczas przestępstwa. Zabezpieczony łom, lina a także 5 kg młot przewiezione zostały do komisariatu, a dwaj sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Za usiłowanie włamania grozi do 10 lat pozbawienia wolności.