Wiadomości

39-LETNI WANDAL Z SIEKIERĄ W RĘKU

Policjanci referatu interwencyjnego komendy miejskiej zatrzymali 39-letniego gdańszczanina, który siekierą uszkodził drzwi i dzwonek do nich, narażając dwóch mieszkańców bloku na starty sięgające 520 zł. Podczas zatrzymania okazało się, że sprawca był kompletnie pijany, a w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Wczoraj rano na numer alarmowy policji zadzwoniła osoba z prośbą o interwencję w jednym z bloków przy ul. Kartuskiej.

Policjanci referatu interwencyjnego komendy miejskiej zatrzymali 39-letniego gdańszczanina, który siekierą uszkodził drzwi i dzwonek do nich, narażając dwóch mieszkańców bloku na starty sięgające 520 zł. Podczas zatrzymania okazało się, że sprawca był kompletnie pijany, a w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj rano na numer alarmowy policji zadzwoniła osoba z prośbą o interwencję w jednym z bloków przy ul. Kartuskiej. Według relacji zgłaszającego, mężczyzna wyposażony w siekierę zniszczył dzwonek do drzwi jednego z mieszkańców bloku, a także uszkodził drzwi do mieszkania kolejnemu pokrzywdzonemu.

Kilka minut potem sprawca tych przestępstw został zatrzymany przez policjantów referatu interwencyjnego komendy miejskiej. 39-latek wpadł w ręce mundurowych na ul. Kartuskiej, kiedy maszerował chodnikiem z siekierą za paskiem od spodni. Jak się już po chwili okazało był nietrzeźwy, a w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu.

Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymany mężczyzna w środę rano z siekierą w ręku przyszedł pod drzwi mieszkania 45-latka. Kiedy pokrzywdzony pojawił się w progu swojego domu, sprawca zamachnął się siekierą w jego stronę. Mężczyzna szybko zamknął drzwi i wszedł do środka mieszkania, podczas gdy siekiera napastnika trafiła w dzwonek do drzwi. Potem kompletnie pijany sprawca przyszedł pod mieszkanie kolejnego gdańszczanina i zaczął siekierą zaczął uderzać w drzwi 43-latka. W wyniku tych aktów wandalizmu i powstałych zniszczeń, pokrzywdzeni ponieśli starty na łączną kwotę 520 zł.

Zatrzymany 39-latek był już karany za rozboje. Dziś rano wytrzeźwiał i usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony