Wiadomości

CHCIELI WZBOGACIĆ SIĘ NA SPRZEDAŻY KRADZIONYCH CIASTECZEK

W niedzielę wieczorem policjanci z Oruni zatrzymali 46 latka i jego 47 letnią znajomą. Kobieta i mężczyzna wpadli w ręce mundurowych chwilę po tym, jak ze stoiska znajdującego się w pasażu supermarketu ukradli 7 kg ciasteczek i ponad 40 opakowań z kawą, mlekiem, czekoladą oraz barszczem. Funkcjonariusze odzyskali cały skradziony łup. Zatrzymanej parze za kradzież grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności. 

W niedzielę wieczorem policjanci z Oruni zatrzymali 46 latka i jego 47 letnią znajomą. Kobieta i mężczyzna wpadli w ręce mundurowych chwilę po tym, jak ze stoiska znajdującego się w pasażu supermarketu ukradli 7 kg ciasteczek i ponad 40 opakowań z kawą, mlekiem, czekoladą oraz barszczem. Funkcjonariusze odzyskali cały skradziony łup. Zatrzymanej parze za kradzież grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę wieczorem pracownik ochrony jednego z supermarketów, zadzwonił pod numer alarmowy policji i poinformował dyżurnego, że ujął parę, która ze stoiska ukradła artykuły spożywcze warte ponad 900 zł.

Funkcjonariusze z Oruni pojechali na miejsce i zatrzymali 46 letniego mieszkańca Gdańska oraz jego 47 letnią znajomą. Mundurowi ustalili, że mężczyzna na pasażu supermarketu przeskoczył przez ladę nieczynnego już stoiska i z półek zabrał 7 kg mrożonych ciasteczek a także ponad 40 opakowań z kawą, mlekiem, czekoladą oraz barszczem. 46 latek spożywczy łup przekazał swojej wspólniczce, która ukryła towar w plecaku. Całą sytuację zauważyła ochrona sklepu, która ujęła sprawców kradzieży i przekazała w ręce policjantów.

Po zatrzymaniu, para trafiła do policyjnego aresztu. Okazało się, że 46 latek był nietrzeźwy, a w organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Amatorzy kradzionych ciasteczek i napojów w proszku, tłumaczyli policjantom, że skradziony łup chcieli sprzedać i tym samym podreperować swój budżet. Mężczyzna jak i kobieta byli wcześniej karani za kradzieże i włamania.

Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony