Wiadomości

NIETRZEŹWY KIEROWCA ZŁAMAŁ ZAKAZ SADOWY I CHCIAŁ WRĘCZYĆ ŁAPÓWKĘ

Wieczorna przejażdżka volkswagenem skończyła się dla 35 letniego gdańszczanina pobytem w policyjnym areszcie. Mężczyzna poza tym, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to wsiadł za kółko pojazdu z 2,6 promilami alkoholu w organizmie i wbrew zakazowi sądowemu. Ponadto w trakcie zatrzymania sprawca zaoferował funkcjonariuszom łapówkę, w zamian za puszczenie go do domu i "zapomnienie o sprawie". Za te przestępstwa 35 latkowi grozi teraz kara długoletniego pozbawienia wolności. 

Wieczorna przejażdżka volkswagenem skończyła się dla 35 letniego gdańszczanina pobytem w policyjnym areszcie. Mężczyzna poza tym, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to wsiadł za kółko pojazdu z 2,6 promilami alkoholu w organizmie i wbrew zakazowi sądowemu. Ponadto w trakcie zatrzymania sprawca zaoferował funkcjonariuszom łapówkę, w zamian za puszczenie go do domu i "zapomnienie o sprawie". Za te przestępstwa 35 latkowi grozi teraz kara długoletniego pozbawienia wolności.

W piątkowy wieczór na telefon alarmowy zadzwoniła anonimowa osoba, która poinformowała, że ulicą Armii Krajowej porusza się nietrzeźwy kierowca volkswagena.

Policjanci referatu interwencyjnego natychmiast udali się we wskazany rejon. W jednej z zatoczek zauważyli opisywany przez zgłaszającego samochód. Funkcjonariusze postanowili skontrolować ten pojazd. Siedzący w środku mężczyzna, widząc że ma do czynienia z policjantami, uruchomił volkswagena i zaczął nim uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Do tych działań przyłączyli się również funkcjonariusze zwalczający przestępczość ubezpieczeniową. To właśnie oni na ul. Worcella zatrzymali 35 letniego kierowcę volkswagena. Gdańszczanin zaraz po zatrzymaniu został przewieziony do komendy miejskiej. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że wsiadł za kółko swojego pojazdu z 2,6 promilami alkoholu w organizmie. Ponadto kierował volkswagenem pomimo obowiązującego go do 2014 roku zakazu sądowego. To jednak nie koniec przewinień gdańszczanina. Podczas zatrzymania, mężczyzna zaoferował policjantom łapówkę w kwocie 2 tys zł w zamian za puszczenie go do domu i "zapomnienie o sprawie" .

35 latek trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamania zakazu sądowego i usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Za te przestępstwa grozi mu teraz kara długoletniego pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony