Wiadomości

DOSTAŁAM MANDAT OD NIETRZEŹWEGO MĘŻCZYZNY

Jakiś czas temu do Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku wpłynęła skarga. Z treści pisma wynikało, że jego autorka miała zastrzeżenia do zachowania i wyglądu policjanta, a także niesłusznie wystawionego przez niego mandatu.

Jakiś czas temu do Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku wpłynęła skarga. Z treści pisma wynikało, że jego autorka miała zastrzeżenia do zachowania i wyglądu policjanta, a także niesłusznie wystawionego przez niego mandatu.

Skarżąca opisywała, że pewnego dnia podwiozła swojego znajomego pod jeden z gdańskich dworców kolejki SKM. W tym celu kobieta zatrzymała auto na chodniku. Kiedy siedziała w środku samochodu, podszedł do niej niechlujnie ubrany i nietrzeźwy mężczyzna, który włożył za jej wycieraczkę pomięty mandat na kwotę 100 zł. Kobieta wysiadła z auta żądając wyjaśnień, wtedy mężczyzna odszedł zataczając się.

W tej sprawie wszczęto postępowanie wyjaśniające, które miało zweryfikować nadesłaną skargę. Jak się okazało, przysłany przez kobietę odcinek „B” mandatu został nałożony przez policjantów na Przymorzu, ale na mężczyznę, który w miejscu do tego zabronionym spożywał alkohol. Po tym fakcie ukarany włożył jeden z trzech otrzymanych odcinków - ten dla poczty lub banku - za wycieraczkę samochodu kobiety. Właścicielka auta pomyślała, że ma do czynienia z policjantem, który ukarał ją mandatem.

Przypominamy, że według obowiązujących przepisów, osoba którą dany mandat dotyczy, zawsze otrzymuje jego trzy odcinki. Na pierwszym z nich policjant zawsze opisuje kogo mandat dotyczy, jakiej jest wysokości i za jakie jest wykroczenie. Ponadto widnieje tam podpis i identyfikator służbowy funkcjonariusza. Drugi i trzeci z odcinków, który otrzymuje sprawca wykroczenia, przeznaczony jest do uiszczenia opłaty.

Powrót na górę strony