50-LETNI WANDAL USZKODZIŁ SAMOCHÓD
50-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego spędził piątkową noc w policyjnym areszcie. Mężczyzna trafił tam po tym, jak uszkodził samochód gdańszczanina. Sprawca kopnął w renault 51-latka, kiedy ten zwrócił mu uwagę na jego zachowanie. Właściciel auta wycenił starty na 800 zł. Sprawcy zniszczenia mienia grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
50-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego spędził piątkową noc w policyjnym areszcie. Mężczyzna trafił tam po tym, jak uszkodził samochód gdańszczanina. Sprawca kopnął w renault 51-latka, kiedy ten zwrócił mu uwagę na jego zachowanie. Właściciel auta wycenił starty na 800 zł. Sprawcy zniszczenia mienia grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek wieczorem 51 -letni gdańszczanin zadzwonił na numer alarmowy policji i poinformował, że nieznany mu mężczyzna uszkodził karoserię w jego samochodzie. Zgłaszający wycenił starty na 800 zł.
Policjanci z referatu prewencji na wodach komendy miejskiej przyjechali na ul. Targ Rybny, gdzie doszło do tego zderzania. Ustalili, że właściciel renault kangoo zaparkował swoje auto w pobliżu jednego ze sklepów. W tej okolicy pojawił się też nietrzeźwy mężczyzna. Zaczął się on głośno zachowywać i zaczepiać przechodniów. Wtedy 51-letni gdańszczanin zwrócił mu uwagę. W reakcji na te słowa, wandal kopnął w samochód pokrzywdzonego, po czym uciekł. Zgłaszający wskazał policjantom drogę ucieczki sprawcy. Funkcjonariusze zatrzymali wandala, kiedy na dworcu Gdańsk Główny wsiadał do pociągu SKM. Mundurowi przewieźli 50-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego do policyjnego aresztu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał 1,7 promila alkoholu.
Wcześniej 50-latek był już karany za włamania i kradzieże. W lutym br. opuścił zakład karny, gdzie odbywał 5-letnią karę pozbawienia wolności za te przestępstwa. Teraz mężczyzna znowu stanie przed sądem.
Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.