Wiadomości

KRADZIEŻ NA PLACU ZABAW

Za kradzież odpowiedzą dwaj nieletni, których zatrzymali policjanci z Przymorza. 15-latek i jego 14-letni kompan wpadli w ręce kryminalnych chwilę po tym, jak 62-letniej gdańszczance zabrali torebkę, w której był łup warty 2,9 tys zł. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych przedmiotów. O dalszym losie nieletnich zadecyduje teraz sąd dla nieletnich.

Za kradzież odpowiedzą dwaj nieletni, których zatrzymali policjanci z Przymorza. 15-latek i jego 14-letni kompan wpadli w ręce kryminalnych chwilę po tym, jak 62-letniej gdańszczance zabrali torebkę, w której był łup warty 2,9 tys zł. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych przedmiotów. O dalszym losie nieletnich zadecyduje teraz sąd dla nieletnich.

Wczoraj po południu 62-letnia gdańszczanka powiadomiła policjantów z Przymorza, że jakiś młody człowiek ukradł jej torebkę, w której miała między innymi telefon, portfel i dokumenty. Pokrzywdzona wyceniła starty na 2, 9 tys zł.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i ustalili, że do zdarzenia doszło na placu zabaw. Gdańszczanka, która opiekowała się swoją wnuczką usiadła na ławce a obok położyła torebkę. W pewnej chwili podbiegł młody chłopak, ukradł jej torebkę, po czym uciekł. Kobieta poprosiła o pomoc nastolatka, który stała w pobliżu. Ten jak się okazało był wspólnikiem złodzieja i owszem pobiegł za sprawcą, ale żeby podzielić się łupem.

Policjanci przeszukali teren i na ul. Burzyńskiego zatrzymali dwóch nieletnich, którzy dokonali kradzieży torebki. 15-latek i jego 14-letni kompan trafili do komisariatu na Przymorzu. Policjanci odzyskali część przedmiotów należących do 62-letniej gdańszczanki, między innymi telefon komórkowy i pieniądze. 15-latek miał już wcześniej na swoim kocie kradzieże telefonu i alkoholu.

Teraz o dalszym losie nieletnich zadecyduje sędzia do spraw nieletni

Powrót na górę strony