Wiadomości

ZAŻĄDAŁ 50 TYS. ZŁ ZA "OCHRONĘ"

Do policyjnego aresztu trafił 22-latek, który chciał wymusić haracz od jednego z mieszkańców Gdańska. Pokrzywdzony 23-latek miał mu dać na początek 50 tys. zł. Sprawca wpadł podczas zasadzki przygotowanej przez kryminalnych z komendy miejskiej i komisariatu na Oruni. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. W poniedziałek rano do komisariatu policji zgłosił się 23-letni mieszkaniec Gdańska. Z jego relacji wynikało, że jakiś mężczyzna od kilku dni próbuje od niego wymusić pieniądze za tzw. ochronę.

Do policyjnego aresztu trafił 22-latek, który chciał wymusić haracz od jednego z mieszkańców Gdańska. Pokrzywdzony 23-latek miał mu dać na początek 50 tys. zł. Sprawca wpadł podczas zasadzki przygotowanej przez kryminalnych z komendy miejskiej i komisariatu na Oruni. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek rano do komisariatu policji zgłosił się 23-letni mieszkaniec Gdańska. Z jego relacji wynikało, że jakiś mężczyzna od kilku dni próbuje od niego wymusić pieniądze za tzw. ochronę. Sprawca wysyłając do niego smsy próbował go zastraszyć, żeby ten zapłacił mu podaną kwotę pieniędzy. Na początek żądał, aby przygotował dla niego 50 tys. złotych.

Kryminalni krótko po zgłoszeniu ustalili tożsamość sprawcy i jeszcze tego samego dnia wspólnie z funkcjonariuszami z komisariatu na Oruni zorganizowali zasadzkę. Mężczyzna pojawił się w umówionym miejscu aby odebrać haracz. Funkcjonariusze przystąpili do działania i zatrzymali 22-letniego sprawcę wymuszenia.

22-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna po przesłuchaniu usłyszał zarzuty. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policji.

Za wymuszenie rozbójnicze grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

 
Powrót na górę strony