Wiadomości

Zatrzymany złodziej recydywista i jego poszukiwany towarzysz

Data publikacji 10.12.2025

63 i 26-latek zostali zatrzymani za kradzież przyborów do golenia w supermarkecie. Mężczyźni próbowali wynieść ze sklepu towar o wartości prawie 1000 zł. 63-latek usłyszą zarzut kradzieży w tzw. recydywie, a 26-latek na 8 miesięcy trafił do aresztu, ponieważ był poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności za oszustwo.

Na początku tygodnia oficer dyżurny odebrał zgłoszenie, że do jednego z supermarketów przyszło dwóch mężczyzn, którzy nie płacąc, próbowali wynieść ze sklepu markowe akcesoria do golenia. Na tę sytuację zareagował pracownik ochrony, który uniemożliwił mężczyznom ucieczkę i powiadomił policjantów.
Na miejsce pojechali wywiadowcy, którzy „przejęli” 63 i 26-latka. Po ustaleniu okoliczności zdarzenia mężczyźni zostali zatrzymani i przetransportowani do komisariatu. Jak się okazało, sprawcy przekroczyli linię kas i próbowali opuścić sklep z ukradzionym towarem o wartości prawie 1000 zł. Ich łupem padły ostrza znanej marki maszynek do golenia. Całość towaru wróciła w nienaruszonym stanie na sklepowe półki, a mężczyźni spędzili noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Jeszcze podczas zatrzymania wywiadowcy sprawdzili dane zatrzymanych w policyjnych systemach i okazało się, że młodszy z mężczyzn jest poszukiwany w celu odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. 26-latek ma na swoim koncie oszustwo, za które został już skazany.

Wczoraj 63-letni mieszkaniec Gdańska usłyszał zarzuty kradzieży w warunkach powrotu do przestępstwa. 26-latek po przesłuchaniu od razu został umieszczony w areszcie, gdzie będzie odbywał karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna nie usłyszał zarzutów za kradzież, jednak policjanci dalej zajmują się tą sprawą.

Za kradzież grozi kara nawet 5 lat więzienia. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu w warunkach powrotu do przestępstwa, sąd może zwiększyć karę dodatkowo o połowę.

  • Policjanci prowadzą zatrzymanego
  • Policjanci prowadzą zatrzymanego
  • Policjanci prowadzą zatrzymanego
Powrót na górę strony