Wytropiła go Vanila. Teraz odpowie za paserstwo
Vanila, która od kilku dni jest w gdańskiej komendzie miejskiej ma za sobą pierwszy sukces. W miniony czwartek czworonożna funkcjonariuszka wytropiła mężczyznę, który odpowie za paserstwo. Policjanci odzyskali też ukradzione przedmioty. Sprawca usłyszał zarzuty i teraz grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
W miniony czwartek policjanci z komisariatu w Nowym Porcie odebrali zgłoszenie, że na terenie kompleksu garaży przy ul. Wyzwolenia doszło do kradzieży z włamaniem. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego, wykonali oględziny i zajęli się sprawą. Zgodnie z algorytmem, oficer dyżurny zadysponował do obsługi zdarzenia przewodnika z psem tropiącym. W tym dniu dyżur pełnił asp. Tomasz Bielicki i jego podopieczna Vanila. Podczas czynności pies służbowy podjął trop i doprowadził policjantów do terenów zalesionych, oddalonych o kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. Tam policjanci z komisariatu w Nowym Porcie zatrzymali 56-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Na miejscu funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli przedmioty, które zostały ukradzione z garażu.
Dzięki zgromadzonym przez policjantów dowodom 56-latek usłyszał zarzut paserstwa. Policjanci odzyskali też całość utraconego mienia o wartości ponad 1500 zł, które trafiło już do właściciela.
Podopieczna asp. Tomasza Bielickiego to owczarek belgijski malinois. Vanila jest psem patrolowo-tropiącym, ma rok i cztery miesiące. Zespół właśnie powrócił z kilkumiesięcznego szkolenia w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach i od kilku dni razem pełni służby w gdańskiej komendzie miejskiej.
Za paserstwo grozi kara nawet 5 lat więzienia.