Wiadomości

Kierujący bez uprawnień, który przejechał na czerwonym świetle i uciekał przed policjantami, został zatrzymany i czeka na zarzuty

Data publikacji 07.08.2025

Do policyjnego aresztu trafił 36-latek z Gdańska, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, po tym, jak przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Okazało się, że kierowca citroena nigdy nie miał prawa jazdy. Dodatkowo w samochodzie mężczyzny policjanci znaleźli dwie połówki tabletek, które zostały zabezpieczone do dalszych badań. Niewykluczone, że 36-latek prowadził pojazd, będąc pod wpływem substancji psychotropowej.

W środę przed godziną 14:00 na ul. Podwale Przedmiejskie policjanci ruchu drogowego, zauważyli kierującego citroenem, który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Mundurowi natychmiast zareagowali i podjęli interwencję wobec sprawcy wykroczenia dając kierującemu polecenia do zatrzymania. Na początku mężczyzna zwolnił, lecz potem gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za kierowcą citroena, dając mu polecenia do zatrzymania, przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Pościg zakończył się na ul. Kurzej, gdzie kierujący wjechał ulicę jednokierunkową i nie miał możliwości dalszej ucieczki. Policjanci natychmiast podbiegli do kierującego pojazdu. Mężczyzna nie wykonywał poleceń mundurowych i stawiał czynny opór. Funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego, obezwładnili 36-latka i go zatrzymali. Podczas sprawdzania jego danych okazało się, że gdańszczanin nigdy nie miał uprawnień do kierowania. Dodatkowo nie miał zapiętych pasów, a także podczas jazdy nie sygnalizował zmiany kierunku ruchu. W rozmowie z mundurowymi 36-latek tłumaczył, że uciekał, ponieważ zestresował się tym, że policjanci chcieli zatrzymać go do kontroli. Mężczyzna przewoził w aucie swoją partnerkę i jej 5-letniego synka. Wezwana na miejsce załoga pogotowia, oceniał, że podczas zdarzenia dziecku nic się nie stało. Podczas przeszukania auta gdańszczanina mundurowi znaleźli dwie połówki tabletek, a taster wykazał, w nich obecność morfiny. Z uwagi na podejrzenie, że 36-latek może być pod wpływem substancji psychotropowej, w szpitalu pobrano mu krew do szczegółowych badań. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie czeka na zarzuty.

Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.Za kierowanie pojazdem pod wpływem środka odurzającego grozi do 3 lat więzienia i sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Poza tym sąd w każdej takiej sytuacji orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.

  • Policjant, radiowóz i pojazd zatrzymany do kontroli
  • Policjant,ratownik medyczny, radiowóz i pojazd zatrzymany do kontroli
  • Policjant, ratownicy medyczni i radiowóz
Powrót na górę strony