Zatrzymana para do sprawy kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowania kolizji oraz zatrzymany 25-latek, który jechał za szybko, był pod wpływem narkotyków i miał sądowy zakaz.
Policjanci ruchu drogowego zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy przyznali się do kierowania autem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji. Ostatecznie zarzut w tej sprawie usłyszała 46-latka z Gdańska. Do policyjnego aresztu trafił również 25-latek, który jechał za szybko, był pod wpływem narkotyków i kierował autem pomimo sądowego zakazu.
We wtorek przed godziną 23:40 policjanci drogówki otrzymali zgłoszenie, że na ul. Równej doszło do zdarzenia drogowego. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący volkswagenem golfem nie dostosował prędkości, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał na prawe pobocze i uderzył w betonową zaporę, a potem kontynuując jazdę, uderzył w zaparkowanego forda. Mężczyzna, który znajdował się w volkswagenie, próbował uciec z miejsca zdarzenia, lecz został ujęty przez pracownika pobliskiej firmy. W rozmowie z mundurowymi 48-latek z Gdańska stwierdził, że to on kierował autem i spowodował kolizję. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Na miejscu policjanci zastali też 46-letnią partnerkę 48-latka, która również przyznała się do kierowania volkswagenem. U kobiety urządzenie wykazało 2 promile w organizmie. Para została zatrzymana i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, natomiast 46-latka miała prawo jazdy, które zostało zatrzymane przez policjantów. Samochód marki Volkswagen Golf został odholowany na parking strzeżony. Podczas czynności w tej sprawie i na podstawie analizy zapieczonych nagrań z kamer monitoringu okazało się, że volkswagenem kierowała 46-latka Gdańska. Wczoraj gdańszczanka usłyszała zarzut za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Kobieta odpowie również za spowodowanie kolizji, będąc pod wpływem 2 promili.
Wczoraj o godzinie 19:30 funkcjonariusze ruchu drogowego na ul.Starowiejskiej zatrzymali do kontroli 25-latka kierującego volkswagenem polo, który przekroczył dozwoloną prędkości o 26 km/ h. Podczas sprawdzania danych mieszkańca Gdańska okazało się, że ma on sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do czerwca 2027 roku. W trakcie interwencji policjanci zwrócili uwagę na zachowanie i wygląd gdańszczanina. W rozmowie z mundurowymi 25-latek przyznał, że zanim wsiadł za kierownicę, zażywał amfetaminę, oraz palił marihuanę. Mając podejrzenie, że kierujący volkswagenem jest pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została mu pobrana krew do dalszych badań. Za przekroczenie dozowanej prędkości funkcjonariusze ukarali mieszkańca Gdańska mandatem oraz nałożyli na niego punkty karne. Następnie 25-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie czeka na zarzuty.
Za złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat więzienia. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu lub narkotyków grożą 3 lata więzienia oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.