Podsumowanie weekendu na drogach Gdańska
W weekend na drogach Gdańska policjanci ruchu drogowego zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Dwoje z nich było sprawcami zdarzeń drogowych. 67-latek uderzył autem w barierki przy drodze, natomiast 51-latka podczas cofania uderzyła w oznakowany radiowóz. Kolejny z nietrzeźwych kierujących jechał za szybko, miał przy sobie narkotyki i był też pod wpływem środków odurzających. Czwartemu z zatrzymanych, który był pod wpływem 3 promili, dalszą jazdę uniemożliwił świadek, który wyciągał kluczyki z pojazdu i wezwał policjantów. Dwaj kierujący z cofniętymi uprawnieniami zostali zatrzymani, po tym, jak przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle.
W piątek po godzinie 10:30 policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli 42-latka kierującego toyotą, który na ul. Podwale Przedmiejskie przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Podczas sprawdzania danych gdańszczanina okazało się, że decyzją administracyjną ma on cofnięte uprawnienia do kierowania. Mężczyzna za wykroczenie niestosowania się do sygnalizacji świetlnej został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych oraz 15 punktami karnymi.
W sobotę tuż po północy funkcjonariusze gdańskiej drogówki na ul. Nowomiejskiej zatrzymali 51-latka z Gruzji kierującego renault. Mężczyzna również nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i decyzją administracyjną miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Tuż po godzinie 08:00 na ul. Kartuskiej kolejny patrol zatrzymał do kontroli 38-latka kierującego audi, który przekroczył dozwoloną prędkości o 28 km/ h. Badanie alkomatem wykazało, że gdańszczanin był pod wpływem 0,9 promila alkoholu. Ponadto w portfelu mężczyzny mundurowi znaleźli woreczek strunowy z białym proszkiem, który zabezpieczono. W związku z podejrzeniem, że kierujący jest wpływem narkotyków, co potwierdziło badanie testerem, w szpitalu pobrano mu krew do badań. 38-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd odholowano. Mężczyzna za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem w wysokości 400 złotych i 7 punktami karnymi. O godzinie 10:45 policjanci ruchu drogowego pojechali na ul. Kołobrzeską, gdzie doszło do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierującego toyotą, który uderzył w barierki stojące przy drodze. Na miejscu mundurowi sprawdzili alkomatem wskazanego przez świadka sprawcę zdarzenia drogowego. Urządzenie wykazało, że 67-latek z Gdańska miał w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, ponieważ w czerwcu stracił prawo jazdy za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. 67-latek za spowodowanie zdarzenia drogowego został ukarany mandatem w wysokości 3 tysięcy złotych, a jego pojazd odholowano. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W sobotę wieczorem na parkingu przy ul. Partyzantów doszło do zdarzenia drogowego. 51-latka z Gdańska kierująca mazdą podczas manewru cofania uderzyła stojący za nią oznakowany radiowóz. Podczas obsługi tego zdarzania, okazało się, że sprawczyni była pod wpływem 0,8 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy.
W niedzielę tuż po północy na ul. Targ Drzewny patrol drogówki podjął interwencję wobec 50-latka z Azerbejdżanu kierującego toyotą. Podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że ma on sądowy zakaz kierowania pojazdami obowiązujący do czerwca 2027 roku i decyzją administracyjną ma też cofnięte uprawnienia do kierowania. Mężczyzna przewieziony do komisariatu, a jego pojazd odholowano.
Po godzinie 15:00 policjanci drogówki pojechali na ul. Olszyńską, gdzie doszło do uniemożliwienia dalszej jazdy nietrzeźwemu kierującemu hondą. Na miejscu mundurowi ustalili, że zgłaszający zareagował i zabrał kluczyki do samochodu 41-latkowi z Ukrainy, po tym, jak zauważył, że mężczyzna kupił w sklepie alkohol, a następnie zataczającym się krokiem wsiadł za kierownicę do samochodu i próbował odjechać. Przed przyjazdem funkcjonariuszy sprawca oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia, lecz podczas przeszukania terenu szybko został zatrzymany. Od 41-latka z Ukrainy czuć było zapach alkoholu, miał on bełkotliwą mowę. Pierwsze badanie alkomatem wykazało, że kierujący był pod wpływem 3 promili alkoholu. Po tym, jak mężczyzna odmówił dalszych badań alkomatem, w szpitalu pobrano mu krew do szczegółowych badań. Policjanci zatrzymali 41-latkowi prawo jazdy, a następnie osadzili go w policyjnym areszcie.
Za złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, wysoka grzywna, utrata prawa jazdy oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za posiadanie środków odurzających grozi kara 3 lat więzienia. Za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień grozi do 2 lat więzienia.
