Wiadomości

Zatrzymany przez policjanta po służbie kierowca był pijany i miał sądowy zakaz

Data publikacji 23.04.2025

Dzięki funkcjonariuszowi z gdańskiej komendy miejskiej, nie uniknie odpowiedzialności karnej 40-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego, który kierował samochodem i był pijany. Mężczyzna miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 40-latkowi grozi teraz kara nawet 5 lat więzienia.

Wczoraj po zakończonej służbie policjant z gdańskiej komendy miejskiej podczas powrotu do domu zauważył, że samochód jadący za nim nie zachowuje prostego toru jazdy. Kierowca skody fabii wyprzedzał inne pojazdy, wykonywał też manewry, przez które pozostali kierowcy musieli zwalniać. Gdy jadący skodą zbliżył się do samochodu policjanta jadącego z dopuszczalną prędkością, a sytuacja na drodze nie pozwoliła na jego wyprzedzenie, najwyraźniej się tym zdenerwował. Mężczyzna jechał za policjantem, a gdy ten dojechał na miejsce i się zatrzymał, ze skody wysiadło dwóch mężczyzn i postanowili zwrócić funkcjonariuszowi uwagę.

Asp. szt. Dariusz Kapsa jest doświadczonym kierowcą i doskonale wie, jak ważne jest przestrzeganie zasad ruchu drogowego, ponieważ w swojej wieloletniej służbie wiele razy obsługiwał zdarzenia, w których nadmierna prędkość i łamanie przepisów doprowadziły do tragedii. Na drogach międzymiastowych, gdzie dopuszczalna prędkość jest znacznie większa niż w mieście, takie manewry jak wyprzedzanie mogą być niebezpieczne. Szczególnie gdy są wykonywane w miejscu niedozwolonym.

Gdy mężczyźni podeszli do samochodu policjanta i agresywnie zapytali „czy ma jakiś problem”, czuć było od nich alkohol. Funkcjonariusz miał pewność, że przynajmniej jeden z nich może być po alkoholu i koniecznie należy sprawdzić, czy nie jest to, aby kierowca. Asp. szt. Dariusz Kapsa kontynuował dalszą rozmowę w taki sposób, aby nie doprowadzić do agresywnego zachowania i tak już pobudzonych mężczyzn. Wiedział też, że jak najszybciej musi zawiadomić patrol Policji, aby sprawdzić trzeźwość kierowcy. Gdy mężczyźni odeszli, policjant natychmiast wybrał nr alarmowy 112, wskazał swoją lokalizację oraz poprosił o pilny przyjazd policyjnego patrolu. Chwilę po tym zauważył radiowóz i powiadomił jego załogę o swoich podejrzeniach.

Podczas przeprowadzonej kontroli okazało się, że 40-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego nie miał prawa prowadzić, ponieważ miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 0,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do jednostki Policji. Służbowy samochód, którym kierował policjanci, przekazali jego pracodawcy.

Policjantami jesteśmy nie tylko w pracy, ale także poza nią. Gdańscy funkcjonariusze wielokrotnie zatrzymywali sprawców przestępstw, czy osoby poszukiwane, udzielali pomocy oraz ratowali ludzkie życie, będąc poza służbą.

Za złamanie sądowego zakazu grozi kara 5 lat więzienia. Za kierowane po alkoholu grozi kara 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.


 

  • Policjant siedzi przy biurku
Powrót na górę strony