Wiadomości

Chciała pomóc, a została okradziona

Data publikacji 22.11.2024

Policjanci zatrzymali 54-latkę bez stałego miejsca zamieszkania, która ukradła telefon znajomej. Kobieta wpuściła sprawczynię do mieszkania, poczęstowała kawą i przygotowała jedzenie. Po zakończonej wizycie pokrzywdzona zauważyła, że w mieszkaniu nie ma jej telefonu.

W miniony piątek do 54-letniej mieszkanki Oliwy przyszła kobieta, która poprosiła ją o pomoc. Wcześniej kobiecie pomagała matka 54-latki. Właścicielka mieszkania zaprosiła ją do siebie, poczęstowała kawą i przygotowała kanapki. Kobiety chwilę rozmawiały, a gdy 54-latka zjadła i wypiła kawę, wyszła z mieszkania. Nie była to pierwsza wizyta 54-latki bez stałego miejsca zamieszkania, w przeszłości już kobiety odwiedzała, zawsze też dostała coś do jedzenia. Gdy właścicielka mieszkania postanowiła skorzystać ze swojego telefonu, okazało się, że nigdzie nie może go znaleźć. W pierwszej chwili nie podejrzewała znajomej, ale była pewna, że nikt inny jej nie odwiedzał. 54-letnia mieszkanka Oliwy złożyła zawiadomienie i sprawą zajęli się policjanci. Kryminalni szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje, które jednoznacznie prowadziły ich do 54-latki. Podczas swojej pracy policjanci ustalili adres kobiety i pojechali go sprawdzić. W trakcie kontroli funkcjonariusze zatrzymali sprawczynię w jednym z mieszkań w Oliwie, a w kontrolowanym mieszkaniu znaleźli i zabezpieczyli telefon pokrzywdzonej. 54-latka została doprowadzona do komisariatu i usłyszała zarzut kradzieży mienia o wartości 1200 zł. Odzyskany telefon trafił do właścicielki.

Za kradzież mienia grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony