Zatrzymali dwóch kierowców, którzy byli pod wpływem narkotyków i mieli przy sobie środki odurzające.
Wczoraj rano gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali dwóch kierowców, którzy prawdopodobnie byli pod wpływem narkotyków i mieli przy sobie środki odurzające. Jednym z zatrzymanych podczas porannych kontroli był 64-latek, który kierował oplem pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień.
Wczoraj przed godziną 06:00 na ul. Spacerowej policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli samochód marki Toyota. Mundurowi zwrócili uwagę na zachowanie i wygląd 34-latka kierującego tym pojazdem. Dodatkowo w samochodzie czuć było zapach marihuany. W rozmowie z policjantami kierowca przyznał, że wcześniej zażywał marihuanę. Podczas przeszukania samochodu 34-latka policjanci znaleźli woreczki strunowe z tabletkami psychotropowymi oraz słoik z suszem roślinnym. Zabezpieczone substancje przekazano biegłemu do dalszych badań. Mając podejrzenie, że kierujący jest pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została mu pobrana krew do zbadania. Mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a jego auto odholowano na parking strzeżony.
Trzy godziny później na węźle Słowackiego trójmiejskiej obwodnicy patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli 64-latka kierującego oplem vivaro, który nie miał włączonych świateł w pojeździe. W czasie interwencji okazało się, że mężczyzna od 2015 roku ma cofnięte uprawnienia do kierowania decyzją administracyjną Starostwa Powiatowego w Wejherowie. Pojazd 64-latka został zabezpieczony przez wskazaną przez niego osobę. Mieszkaniec powiatu wejherowskiego został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień.
Około godziny 09:40 na ul. Rzeźnickiej funkcjonariusze drogówki skontrolowali 32-latka kierującego volkswagenem. Mężczyzna miał spowolnione ruchy, mówił niewyraźnie, miał szkliste oczy, a źrenice małe. W rozmowie z mundurowymi mieszkaniec powiatu kartuskiego przyznał, że wcześniej zażywał marihuanę i amfetaminę oraz, że w kieszeni spodni ma narkotyki. Dwa woreczki strunowe z substancją koloru białego zostały zabezpieczone. Z uwagi na podejrzenie, że mężczyzna jest pod wpływem narkotyków w szpitalu, pobrano mu krew do badań. 32-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, a jego pojazd odholowano. Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu prawo jazdy.
Za posiadanie środków odurzających grozi kara 3 lat więzienia. Za kierowanie samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, wysoka grzywna, utrata prawa jazdy oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień grozi do 2 lat więzienia.