Kobieta zasłabła za kierownicą, pomogli jej policjanci
Policjanci z Gdańska pomogli 53-latce, która zasłabła podczas jazdy samochodem. Kobieta straciła przytomność, gdy jej auto było w ruchu i uderzyło w jadącą przed nią skodę. Jeden z funkcjonariuszy wspólnie z przechodniami zablokowali samochód, który zaczął się toczyć, drugi zbił szybę i zaciągnął ręczny hamulec. Kobieta została przetransportowana do szpitala.
Wczoraj tuż po godz. 17.00 na ul. Rakoczego policjanci z referatu interwencyjnego gdańskiej komendy miejskiej podczas przejazdu na interwencję zauważyli, że do jednego z samochodów stojących przed nimi podeszła kobieta i zaczęła pukać w szybę. Kobieta wykrzykiwała coś do kierowcy i policjanci postanowili sprawdzić, co się stało. Funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, a gdy podeszli do renault, okazało się, że auto uderzyło w jadącą przed nim skodę. Policjanci zauważyli, że kobieta siedząca za kierownicą renault jest nieprzytomna. Drzwi auta nie dały się otworzyć i dodatkowo zaczęło toczyć się do tyłu. Jeden z policjantów oraz przechodnie, napierając na tył samochodu, zatrzymali go. W tym czasie drugi z funkcjonariuszy zbił szybę i zaciągnął ręczny hamulec. Policjanci natychmiast też udzielili pomocy medycznej kobiecie, która siedziała za kierownicą.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia i po zbadaniu 52-letnia mieszkanka Gdańska została przetransportowana do szpitala.