Motocyklista uciekał przed policjantami, bo miał cofnięte uprawnienia
Policjanci ruchu drogowego zatrzymali 24-latka, który nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed funkcjonariuszami. Okazało się, że mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania. W trakcie ucieczki sprawca popełnił szereg wykroczeń w ruchu drogowym, za które został ukarany 7 mandatami karnymi na łączną kwotę 6 tysięcy złotych i 55 punktami karnymi. Wczoraj gdańszczanin usłyszy zarzuty w tej sprawie. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
W poniedziałek przed godziną 18:00 policjanci ruchu drogowego jadąc al. Grunwaldzką, zauważyli motocyklistę, który na ich widok gwałtownie przyspieszył i rozpoczął slalom między samochodami. Mężczyzna nie sygnalizował manewrów zmiany psa ruchu, nie stosował się do czerwonego świata na sygnalizatorach, czym wymuszał pierwszeństwa przejazdów oraz pierwszeństwa wobec pieszych i używał pojazdu w sposób zagrażający innym osobom. Dodatkowo nie zastosował się do linii pojedynczej i podwójnej ciągłej oraz jechał z nadmierną prędkością. Policjanci jadąc za motocyklistą, dali mu polecenia do zatrzymania, przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych, na które nie reagował. W pewnym momencie na ul. Traugutta funkcjonariusze stracili z oczu kierującego. Na skutek podjętych czynności motocykl marki Yamaha, którym kierował mężczyzna, został znaleziony na ul. Morenowej. Około godziny 19:00 policjanci weszli do jednego z mieszkań przy ul. Niepołomickiej i tam zatrzymali 24-latka z Gdańska, który kierując jednośladem, nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna tłumaczył się, że uciekał przed policjantami, ponieważ ma cofnięte uprawnienia do kierowania. Podczas sprawdzania danych gdańszczanina okazało się, że 31 maja 2024 roku Urząd Miasta Gdańska wydał decyzję administracyjną o cofnięciu mu uprawnień. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym został ukarany 7 mandatami na łączną kwotę 6 tysięcy złotych i 55 punktami karnymi. Wczoraj w komisariacie we Wrzeszczu 24-latek usłyszał zarzut za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli i za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień.
Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień grozi do 2 lat pozbawienia wolności.