Złodziej kabli trafił w ręce policjantów
Policyjni wywiadowcy zatrzymali 35-latka, który ze studzienek ukradł kable telekomunikacyjne warte nie mniej niż 800 złotych. Podejrzany usłyszał w tej sprawie zarzut i za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu teraz do 7,5 roku więzienia.
W niedzielę po godzinie 03:00 w nocy policjanci odebrali zgłoszenie, że na ul. Podkarpackiej sprawca kradnie kable ze studzienek telekomunikacyjnych. Na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy i zobaczyli dwie studzienki z podważonymi pokrywami oraz wystające ucięte kable. Funkcjonariusze ustalili rysopis sprawcy i zaczęli go szukać. Podczas przeszukania terenu na pobliskim placu zabaw mundurowi zauważyli mężczyznę, który chował się za krzakami, a jego wygląd pasował do rysopisu złodzieja. Policjanci wylegitymowali 35-latka, a nieopodal niego znaleźli i zabezpieczyli trzy pakiety uciętych kabli telekomunikacyjnych. Mężczyzna zamiast paska do spodni miał gumową uszczelkę, którą także były przewiązane kradzione kable. 35-latek został zatrzymany. Podczas przeszukania sprawcy, w kieszeni jego spodni wywiadowcy znaleźli nóż, którym podejrzany posłużył się podczas kradzieży kabli. W trakcie interwencji 35-latek nie chciał podać miejsca zamieszkania. Za popełnienie tego wykroczenia został skierowany wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj 35-latek usłyszał zarzut za kradzież kabli telekomunikacyjnych o wartości nie mniejszej niż 800 złotych. Podejrzany odpowie za swój czyn w warunkach powrotu do przestępstwa. Za kradzież w warunkach recydywy grozi do 7,5 roku więzienia.