W ciągu dwóch dni zatrzymali dwóch złodziei klocków
W piątek do policyjnego aresztu trafił 40-latek podejrzany o kradzież ośmiu opakowań klocków wartych ponad 2 tysiące złotych. Dzień później w tym samym sklepie zatrzymany został 41-latek po tym, jak ukradł dwa zestawy klocków wartych prawie 520 złotych. Policjanci ustalili, że mężczyzna może mieć na swoim koncie znacznie więcej takich kradzieży, podczas których jego łupem padły klocki warte ponad 3100 złotych.
W piątek wieczorem policjanci z Przymorza odebrali zgłoszenie o tym, że w jednym z supermarketów przebywa mężczyzna, który został rozpoznany przez pracowników ochrony, jako sprawca kradzieży klocków. Na miejsce pojechali dzielnicowi i zatrzymali wskazanego przez zgłaszającego 40-letniego obywatela Ukrainy. Podczas pracy nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany mężczyzna w okresie miedzy 13 a 15 maja w supermarkecie na Przymorzu ukradł łącznie 8 zestawów klocków o łącznej wartości ponad 2 tysiące złotych. W sobotę podejrzany usłyszał zarzut w tej sprawie.
W sobotę wieczorem funkcjonariusze z Przymorza zostali poproszenie o interwencję na terenie tego samego sklepu, gdzie doszło do ujęcia kolejnego złodzieja klocków. Na miejscu policjanci wylegitymowali i zatrzymali wskazanego przez ochronę 41-latka. Policjanci ustalili, że gdańszczanin włożył do torby dwa opakowania klocków wartych prawie 520 złotych, a następnie podszedł do kasy i chciał zapłacić jednie za dwie puszki piwa. Policjanci w rozmowie z pracownikami sklepu ustalili, że zatrzymany 41-latek jest także sprawcą kradzieży klocków, do których doszło między 10 a 16 maja, a wstępna wartość start z tytułu tych kradzieży została wyceniona na ponad 3100 złotych. Mężczyzna został odsadzony w policyjnym areszcie i czeka na zarzuty. W obu tych sprawach policjanci prowadzą czynności zmierzające do odzyskania kradzionego towaru.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.