Czterech kierujących zatrzymanych. W tle narkotyki, sądowe zakazy i niezatrzymanie się do kontroli.
Policjanci zatrzymali trzech kierujących, którzy byli pod wpływem alkoholu. Dwaj z nich kierowali pomimo sądowego zakazu, a ponadto przy sobie i w aucie mieli narkotyki i byli pod wpływem środków odurzających. Jeden z nich był sprawcą kolizji. Funkcjonariusze zatrzymali także 28-latka, który nie zatrzymał się do kontroli, nie miał uprawnień, był poszukiwany oraz posiadał narkotyki i był pod ich wpływem.
Wczoraj przed godziną 05:00 policjanci ruchu drogowego pojechali na ul. Smęgorzyńską w związku ze zgłoszeniem o nietrzeźwym kierującym bmw. Na miejscu funkcjonariusze wylegitymowali 27-latka z Gdańska, który siedział za kierownicą tego samochodu. Podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami, który obwiązywał go do grudnia 2026 roku. Funkcjonariusze zbadali kierującego alkomatem, który wykazał, że 27-latek miał w organizmie 0,4 promila alkoholu. Kiedy policjanci dali mężczyźnie polecenia, by wysiadł z pojazdu, wtedy z kieszeni wypadł mu woreczek strunowy z substancją koloru białego. Kolejne porcje środków odurzających mundurowi znaleźli podczas przeszukania bmw. 27-latek został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań pod kątem obecności środków odurzających w organizmie. Następnie gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu.
Po godzinie 22:00 funkcjonariusze ruchu drogowego patrolując ul. Kołobrzeską, zwrócili uwagę na kierującego mazdą, który wyjeżdżał z parkingu, a na dachu jego auta stała puszka z piwem. Mężczyzna nie sygnalizował manewrów na drodze, nie miał zapiętych pasów, a przez okno wyrzucił papierosa. Policjanci natychmiast podjęli interwencję wobec kierującego, którym okazał się 37-letni obywatel Ukrainy. Funkcjonariusze wylegitymowali także 34-latka z Ukrainy, który był pasażerem i jechał bez zapiętych pasów. Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało, że był pod wpływem 1,2 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obwiązywał go do października 2026 roku. Kiedy na polecenie funkcjonariuszy kierowca wysiadł z mazdy, mundurowi zauważyli, że na przednim siedzeniu leżą cztery zawiniątka, w których był susz roślinny i proszek koloru białego. Kolejne porcje suszu roślinnego były schowane w złożonej kartce, która leżała przy dźwigni zmiany biegów. Podczas przeszukania samochodu w bagażniku policjanci znaleźli i zabezpieczyli dwie tablice rejestracyjne, które w systemie figurowały jako utracone. 34-letni pasażer mazdy za niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych. 37-letni kierowca za popełnione wykroczenia, między innymi za nieprawidłowy stan techniczny pojazdu, brak obowiązkowego wyposażenia samochodu, niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa, przewożeniem pasażera bez zapiętych pasów, niesygnalizowanie zmiany pasa ruchu i zanieczyszczanie drogi publicznej został ukarany 7 mandatami na łączną kwotę 3900 złotych i 19 punktami karnymi. Pojazd mężczyzny został odholowany, a funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny tego samochodu. 37-latek i 34-latek z Ukrainy zostali zatrzymani. Badanie testerem wykazało, że 37-latek był pod wpływem narkotyków, dlatego w szpitalu została pobrana krew do badań pod kątem obleśności środków odurzających w organizmie.
O godzinie 23:20 policjanci drogówki pojechali na ul. Myśliwską, gdzie kierujący fiatem panda miał wjechać w ogrodzenie. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że 21-lateni obywatel Białorusi kierując fiatem, wjechał na próg zwalniający, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie. Podczas kontroli sprawcy kolizji okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania i jest pod wpływem ponad 1,5 promila alkoholu. 21-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Tuż po północy policjanci prewencji z komisariatu przy ul. Platynowej patrolując ul. Trakt św.Wojciecha, zwrócili uwagę na kierującego volkswagenem passatem, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci dali sygnał do zatrzymania kierującemu tym pojazdem. Mężczyzna nie zastosował się do tych poleceń, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim, dając mu polecenia do zatrzymania, przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mężczyzna kontynuował jazdę, łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego. W pewnym momencie wjechał pod prąd na drogę ekspresową S7, następnie jechał ul. Trakt św.Wojciecha i Borkowską, a potem polną drogą, gdzie zatrzymał pojazd. Funkcjonariusze wyciągnęli z auta i obezwładnili 28-latka, który siedział za kierownica volkswagena. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że nie zatrzymał się do kontroli, bo nie ma uprawnień do kierowania, a poza tym, zanim wsiadł za kierownicę, zażywał narkotyki. Podczas sprawdzania danych mieszkańca powiatu gdańskiego okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, a dodatkowo jest poszukiwany nakazem sądowym i ma od odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze 113 dni za przestępstwo narkotykowe. Podczas kontroli 28-latka funkcjonariusze znaleźli w jego bluzie zawiniątko z białym proszkiem, prawdopodobnie amfetaminą. Pojazd sprawcy został odholowany. Od 28-latka w szpitalu pobrano krew do dalszych badań, a następnie trafił od do policyjnego aresztu.
Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za złamanie sądowego zakazu grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków grozi do 3 lat pozbawiania wolności i sądowy zakaz. Posiadanie narkotyków to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia. Za spowodowanie kolizji w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień.