Wiadomości

Włamał się do samochodu, a później go podpalił

Data publikacji 19.03.2024

Kryminalni z komisariatu w Nowym Porcie zatrzymali 38-latka, który włamał się do samochodu zaparkowanego na osiedlowym parkingu. Mężczyzna, zacierając ślady swojego przestępstwa, podpalił samochód. Sprawca usłyszał już zarzuty i teraz grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.

Policjanci z komisariatu w Nowym Porcie odebrali 9 marca zgłoszenie o palącym się samochodzie, do którego doszło na terenie dzielnicy Brzeźno. Po zakończonej akcji gaśniczej funkcjonariusze wykonali oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Wstępną opinią okazało się podpalenie i dalej sprawą zajęli się kryminalni. Najpierw policjanci ustalili właściciela spalonego samochodu i przyjęli od niego zawiadomienie o przestępstwie. Funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje, rozmawiali z osobami mogącymi mieć przydatne w sprawie informacje. Policjanci zabezpieczyli i przeanalizowali też monitoringi. Podczas swojej pracy najpierw ustalili rysopis sprawcy, a następnie jego dane oraz adres. Policjanci ustalili też, że mężczyzna najpierw zbił w fordzie szybę, ukradł kilka przedmiotów, a następnie podpalił samochód. Gdy kryminalni mieli już wszystkie potrzebne informacje, postanowili mężczyznę zatrzymać. Wczoraj tuż przed godz. 11.00 operacyjni z Nowego Portu weszli do mieszkania 38-latka z Brzeźna i go zatrzymali. Podczas przeszukania policjanci ujawnili i zabezpieczyli w mieszkaniu ubrania, które sprawca miał na sobie w chwili przestępstwa. Zatrzymany 38-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty. Mężczyzna odpowie za kradzież z włamaniem oraz za zniszczenie mienia o łącznej wartości ponad 14 tys. zł.

Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat więzienia. Za zniszczenie mienia grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.


 

  • Zdjęcie poglądowe. Kajdanki założone na rekach z tyłu.
Powrót na górę strony