Ukradł szampana za 2400 złotych, grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Do policyjnego aresztu trafił 42-latek podejrzany o kradzież szampana wartego 2400 złotych. Gdańszczanin został zatrzymany chwilę po tym, jak z supermarketu ukradł wino warte 300 złotych i został rozpoznany jako sprawca kradzieży szampana, do której doszło 29 stycznia. Policjanci ustalili, że dodatkowo mężczyzna na jednej ze stacji benzynowych ukradł ponad 68 litrów paliwa wartego ponad 460 złotych, a podczas kradzieży poruszał się pojazdem, na którym miał założone tablice rejestracyjne innego samochodu. Gdańszczanin został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi my do 7,5 roku więzienia.
W środę wieczorem policjanci odebrali zgłoszenie o tym, że w jednym ze supermarketów na Przymorzu, mężczyzna ukradł wino warte 300 złotych. Na miejsce pojechali funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, którzy za popełnianie wykroczenie ukarali 42-latka z Gdańska mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Na miejscu okazało się, że mężczyzna został rozpoznany przez pracowników sklepu, jako sprawca kradzieży szampana wartości prawie 2400 złotych, a do zdarzenia doszło 29 stycznia. Gdańszczanin został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut za kradzież szampana. Z uwagi na fakt, że był już karany za przestępstwa podobne, za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Podczas pracy nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili także, że 42-latek 1 grudnia 2023 roku na terenie jednej ze stacji paliw ukradł ponad 68 litrów paliwa wartego ponad 460 złotych, a podczas kradzieży poruszał się pojazdem, na którym miał założone tablice rejestracyjne innego samochodu. 42-latek został przesłuchany jako sprawca wykroczenia kradzieży paliwa. Następnie został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut za używanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu.
Za kradzież warunkach recydywy grozi do 7,5 lat pozbawienia wolności. Za używanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu grozi kara do 5 lat pozbawiania wolności.