Z eskortą policji do szpitala
W piątek policjanci z gdańskiej drogówki zostali poproszeni o pomoc przez kierującą volkswagenem, o pilotowanie auta, w którym siedział jej 2,5-letni syn i miał atak wstrząsu anafilaktycznego. Policjanci na sygnałach zapewnili kobiecie bezpieczną oraz szybką eskortę do szpitala, gdzie jej synek trafił pod opiekę specjalistów.
W piątek po południu gdańscy policjanci ruchu drogowego zabezpieczali koncert, który miał się odbyć w hali przy Placu Dwóch Miast. Około godziny 17:45 do jednego z patrolu drogówki podjechała roztrzęsiona 41-latka z Sopotu kierująca volkswagenem, która poprosiła policjantów o pomoc. Kobieta powiedziała funkcjonariuszom, że jej 2,5-letni synek siedzący w aucie ma atak wstrząsu anafilaktycznego i musi z nim szybko dotrzeć do placówki medycznej. Sierż. Barbara Wasilewska i post. Jędrzej Zielnica z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi rozpoczęli eskortę samochodu mieszkanki Sopotu. Mundurowi wiedzieli, że liczy się każda minuta i bezpiecznie zapewnili szybki dojazd przez miasto do szpitala. Dzięki temu chłopiec otrzymał szybką pomoc i trafił pod opiekę specjalistów.