Zatrzymani za rozbój trafili do aresztu
Dzięki szybkiej reakcji i interwencji policjantów odpowiedzialności karnej nie unikną dwaj sprawcy, którzy na ulicy Schuberta zaatakowali i okradli przypadkowego mężczyznę. 21-latek i 30-latek zostali zatrzymani, a funkcjonariusze odzyskali przedmioty, które sprawcy ukradli podczas rozboju. Mężczyźni usłyszeli zarzut w tej sprawie i na trzy miesiące trafili do aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia.
W poniedziałek po godzinie 23:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że na ul. Schuberta doszło do rozboju. Podczas zdarzenia mężczyzna, który wysiadł z autobusu, został zaatakowany i okradziony przez dwóch nieznanych sprawców. Napastnicy bili pokrzywdzonego, a następnie ukradli mu plecak, w którym były między innymi dokumenty, telefon komórkowy i pieniądze. Zgłaszający wycenił starty na ponad 1,5 tysiąca złotych. Na miejscu funkcjonariusze ustalili rysopisy napastników i natychmiast zaczęli ich szukać. Podczas przeszukania rejonu na przystanku przy ul. Sobieskiego patrol ruchu drogowego zauważył mężczyzn, których wygląd odpowiadał rysopisowi sprawców. Policjanci zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy w wieku 21 i 30 lat, którzy byli pijani. Podczas przeszukania podejrzanych funkcjonariusze znaleźli i odzyskali przedmioty, które padł łupem podczas rozboju. Zatrzymani sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Następnego dnia w prokuraturze usłyszeli zarzuty rozboju. Wczoraj na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Za rozbój grozi do 15 lat pozbawienia wolności.