Laki odszedł na wieczną służbę
Po 10 latach służby w gdańskiej Policji odszedł czworonożny funkcjonariusz Laki. Był oddanym i wiernym przyjacielem, zawsze gotowy do pracy i do zabawy. Żegnaj przyjacielu, dziękujemy za wspólną służbę.
Wczoraj pożegnaliśmy naszego czworonożnego towarzysza służby. Laki, owczarek niemiecki wilczasty służył w naszych szeregach od 10 lat. Był psem patrolowo-tropiącym i pod opieką swojego przewodnika asp. sztab. Pawła Pokory dbał o bezpieczeństwo mieszkańców Gdańska. Przez wiele lat wspólnie tworzyli zgrany zespół, byli skuteczni w działaniu i groźni dla przestępców. Dzięki ich pracy wielu z nich stanęło przed sądem. Podczas pełnionej służby Laki miedzy innymi odnalazł w lesie zaginione dziecko oraz dzięki nim policjanci wielokrotnie odzyskali ukradzione przedmioty, ukryte przez sprawców. Laki był dla swojego przewodnika partnerem w czasie służby i oddanym przyjacielem po jej zakończeniu. Był zawsze gotowy do pracy i do zabawy. Wczoraj wskutek choroby nowotworowej jego serce zabiło po raz ostatni.
Policyjne psy są dla policjantów przewodników wspaniałymi partnerami w służbie. Więź, jaka rodzi się między psem a przewodnikiem, decyduje o skuteczności ich wspólnych działań w pościgu, w akcji poszukiwawczej czy w poszukiwaniu narkotyków lub materiałów wybuchowych. Często mieszkają też u swoich przewodników. Policjanci z psami służbowymi biorą udział w zabezpieczeniu imprez masowych. Zmysł węchu, który posiadają psy, jest niezastąpiony w przypadku tropienia sprawców przestępstw takich jak kradzieże z włamaniem, czy posiadanie narkotyków. Przewodnicy z psami służbowymi szukają również osób zaginionych i przeszukują miejsca, w których mogą być ładunki wybuchowe.