Podpalił dywaniki w samochodzie i włamał się do pralni – został zatrzymany i usłyszał zarzuty
Dzielnicowi z Przymorza zatrzymali 26-letniego mieszkańca Gdańska, który włamał się do pralni dywanów i ukradł kosmetyki warte 230 złotych. Ponadto podejrzany uszkodził pojazd marki Volkswagen Transporter i wybił w nim szybę oraz podpalił dywaniki, powodując straty na kwotę 3500 złotych. Wczoraj podejrzany usłyszał zarzuty w tej sprawie i grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
W poniedziałek rano policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednej z ulic Przymorza sprawca wybił szybę w pralni dywanów i wszedł do środka. Na miejsce pojechali dzielnicowi z komisariatu przy ul. Obrońców Wybrzeża. Policjanci zaważyli, że przed pralnią stoi samochód, z którego wydobywa się dym. Wezwani na miejsce strażacy ugasili tlący się pojazd. W tym czasie dzielnicowi w pomieszczeniu socjalnym pralni zatrzymali 26-latka z Gdańska podejrzanego o włamanie do pralni i uszkodzenie volkswagena. Podczas przeszukania gdańszczanina policjanci znaleźli przy nim i zabezpieczyli woreczek strunowy z białym proszkiem.
Podczas pracy nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany mężczyzna wybił szybę w volkswagenie i podpalił znajdujące się w nim gumowe wykładziny, powodując straty w kwocie około 3500 tysiąca złotych. Następnie sprawca wybił szybę w pralni, wszedł do środka i ukradł perfumy oraz zestaw kosmetyków o wartości 230 złotych. Wczoraj podejrzany usłyszał zarzuty za kradzież z włamaniem i zniszczenie mienia. Zabezpieczone narkotyki trafiły do badań. Po uzyskaniu opinii biegłego w zakresie znalezionych przy mężczyźnie substancji zarzuty te mogą zostać rozszerzone o posiadanie narkotyków.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a natomiast za uszkodzenie mienia do 5 lat więzienia. Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.