Wiadomości

Gdańszczanka straciła prawie 200 tys. zł.

Data publikacji 23.10.2023

Mieszkanka gdańska straciła prawie 200 tys. zł. po tym, jak udostępniła swoje konto cyberprzestępcom. Kobieta uwierzyła oszustom, że uśmiechnęło się do niej szczęście i otrzyma sporą sumę pieniędzy. Szybko się okazało, że konto zostało wyczyszczone, a sprawcy zostawili spory kredyt do spłacenia.

W miniony wtorek do 58-latki zadzwonił mężczyzna, który powiedział kobiecie, że dzięki jej zakupom internetowym firma inwestująca w kryptowaluty zarobiła dla nie pieniądze, które teraz chcą jej wypłacić. Aby otrzymała środki, musi wcześniej uwiarygodnić swoją płynność finansową. W tym celu sprawcy użyli metody, przed którą policjanci wielokrotnie przestrzegali. Kobieta zainstalowała na swoim komputerze aplikację umożliwiającą zdalny dostęp. Od tego momentu pokrzywdzona nie miała już kontroli nad swoim rachunkiem bankowym, a sprawcy mieli pełną swobodę działania. Pomimo tego uwikłana w przestępczą grę oszustów kobieta dalej wykonywała ich polecenia. Przestępcy wyczyścili jej konto oraz zaciągnęli pożyczkę. Gdy w pewnym momencie w asyście oszusta-doradcy zalogowała się do konta, niczego niepokojącego nie zauważyła, a stan jej konta zgodnie z zapowiedzią się zwiększył. Nie wiedziała jednak, że to, co widzi, jest fikcją, łudząco przypominającą stronę jej banku. Sprawcy spodziewali się, że kobieta w końcu to odkryje i zmienili hasło logowania. Kiedy pokrzywdzona udała się do banku, aby sprawdzić, dlaczego nie może zalogować się na koncie, dowiedziała się, że nie mam już żadnych, ale do spłacenia został kredyt w wysokości ponad 100 tys. zł. Kobieta straciła łącznie prawie 200 tys. zł.

Przestępcy nieustannie wymyślają nowe metody, za pomocą których okradają nieświadomych, ale często też nieostrożnych użytkowników sieci.

We wszystkich przypadkach tego typu oszustw przestępcom chodzi o to, aby zainstalować aplikację umożliwiającą zdalny dostęp do urządzenia ofiary. Jeżeli na tym etapie zabraknie nam rozwagi i klikniemy nadesłany link, to najprawdopodobniej zainstalujemy program pozwalający przestępcom zdalnie kontrolować nasz telefon czy komputer. Najprawdopodobniej stracimy też swoje oszczędności, ale nie tylko, ponieważ sprawcy, mając nieograniczony dostęp do naszego rachunku bankowego, mogą także wysyłać wnioski kredytowe i zaciągać pożyczki.

Często dla przyciągnięcia uwagi potencjalnej ofiary sprawcy umieszczają w sieci ofertę, która może zawierać dane oraz wizerunki znanych osób ze świata sportu, polityki czy instytucji. Czasami jest to historia przeciętnego kowalskiego, który stał się osobą majętną po tym, jak zaczął inwestować w kryptowaluty. Przy tego typu przestępstwach straty są zazwyczaj wysokie.

  • Osoba pisze na klawiaturze
Powrót na górę strony