Pies podjął trop, a kryminalny wspiął się na dachy – współpraca zakończona zatrzymaniem włamywacza.
Dzięki pracy policjantów z Wrzeszcza oraz przewodnika z psem służbowym odpowiedzialności karnej nie uniknie 26-latek, który włamał się do przychodni stomatologicznej i ukradł dwa kompresory. Na miejscu pies służbowy podjął trop i doprowadził funkcjonariuszy do zamkniętego pustostanu, w którym włamywacz miał przebywać. Policjant kryminalny, by to potwierdzić, wszedł na dwa budynki. Z zadaszenia jednego z nich dostrzegł, gdzie w pustostanie pali się światło, a następnie po dachu pustostanu dostał się do wnętrza pomieszczenia, w którym przebywał sprawca. Funkcjonariusze odzyskali jeden z ukradzionych kompresorów. Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut w tej sprawie i za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zostali poinformowani, że z 11 na 12 września doszło do włamania do pomieszczenia gospodarczego jednej z przychodni stomatologicznych we Wrzeszczu. Sprawca po wyłamaniu zamka dostał się do środka i ukradł dwa kompresory warte 4 tysiące złotych. Pokrzywdzony z tytułu tej kradzieży i uszkodzonych podczas włamania drzwi wycenił straty na łączną kwotę 6 tysięcy złotych.
Sprawą zajęli się policjanci z Wrzeszcza, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady. Na miejsce przestępstwa przyjechał też policyjny przewodnik z psem służbowym. Hera podjęła trop i wskazała, że sprawca włamania może znajdować w budynku obok przychodni. Funkcjonariusze ustalili, że jest to pustostan, do którego jedno wejście było zamknięte na klucz, a pozostałe zabite deskami lub zamurowane. Jeden z funkcjonariuszy kryminalnych wspiął się na zadaszenie przychodni i stamtąd zobaczył, że w jednym z pomieszczeń pustostanu widać palące się światło. Policjant za pomocą drabiny wszedł na dach tego pustostanu, a następnie po dachu podszedł pod okno pomieszczania, w którym miał przebywać sprawca włamania. Funkcjonariusz pchnął jedno ze skrzydeł okna i po odchyleniu zasłony zobaczył, że za stolikiem chowa się skulony mężczyzna. Policjant okazał legitymację służbową i wszedł do środka. Na polecenie kryminalnego mężczyzna otworzył kluczem drzwi do budynku i wtedy do środka weszli pozostali funkcjonariusze. Podczas przeszukania pustostanu policjanci znaleźli jeden ze skradzionych kompresorów. 26-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do przychodni stomatologicznej.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.