75-latek trafił pod opiekę bliskich
Zagubiony 75-latek z Gdańska, którego zauważyła kierująca miejskim autobusem, trafił pod opiekę rodziny. Policjanci przypominają, że upały mogą być szczególnie niebezpieczne dla dzieci oraz osób starszych. W takiej sytuacji poinformujmy odpowiednie służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Wczoraj tuż przed godz. 12.00 dzielnicowi z komisariatu w Oruni odebrali zgłoszenie, że kierująca miejskim autobusem zauważyła na pętli autobusowo-tramwajowej przy ul. Świętokrzyskiej mężczyznę potrzebującego pomocy. Starszy pan nie wiedział, dokąd chce jechać, chaotycznie odpowiadał na pytania i wszystko wskazywało na to, że nie wiedział też, gdzie się znalazł. Zarówno dla policjantów, jak i dla pracowników komunikacji miejskiej tego typu sytuacje nie są niczym nowym, ponieważ w swojej pracy wielokrotnie pomagali osobom ze względu na wiek, czy stan zdrowia. Jednak ten przypadek był dość niebezpieczny, ponieważ tego dnia panował spory upał. Dodatkowo mężczyzna był ubrany w nieodpowiednią do panującej temperatury odzież, poruszał się o lasce i miał problemy z chodzeniem.
Podczas rozmowy z 75-letnim mieszkańcem Gdańska dzielnicowi ustalili jego dane oraz adres. Mężczyzna czuł się dobrze i nie potrzebował pomocy medycznej, poprosił jedynie policjantów, aby przewieźli go do syna. Dzielnicowi powiadomili oficera dyżurnego i zawieźli 75-latka pod adres, który im wskazał. Szybko się jednak okazało, że w mieszkaniu nikogo nie ma i mężczyzna nie będzie mógł tam zostać. Dzielnicowi ustalili adres siostry 75-latka, która mieszka na gdańskim Przymorzu i po upewnieniu się, że kobieta jest w mieszkaniu, pozostawili seniora pod jej opieką.
Dzięki czujności kierującej autobusem policjanci mogli odpowiednio zareagować i mężczyzna trafił pod opiekę bliskich.
Policjanci apelują, aby nie być obojętnym na podobne sytuacje.
Podczas upałów zwróćmy uwagę czy w naszym otoczeniu ktoś nie potrzebuje pomocy: dziecko bez opieki, starsza osoba, która zasłabła na skutek wysokiej temperatury powietrza, czy zwierzę pozostawione w zamkniętym samochodzie. Jeżeli jesteś świadkiem podobnego zdarzenia, zareaguj i poinformuj odpowiednie służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
