33-latek odpowie za fałszywy alarm
Gdańscy policjanci zatrzymali 33-latka, który pod koniec kwietnia celowo zostawił w budynku jednej z instytucji walizkę. Jego zachowanie spowodowało lawinę zdarzeń oraz zaangażowanie służb. Policjanci przestrzegają przed tego typu zachowaniem i przypominają, że za wywołanie fałszywego alarmu można trafić na 8 lat do więzienia. Oprócz odpowiedzialności karnej trzeba liczyć się również z możliwością pociągnięcia do odpowiedzialności finansowej. Zatrzymany mężczyzna odpowie też za posiadanie narkotyków oraz kradzież w warunkach recydywy.
Kryminalni z komisariatu w Śródmieściu pracowali nad sprawą fałszywego alarmu, do którego doszło 29 kwietnia w rejonie Głównego Miasta. Wówczas to do budynku jednej z instytucji wszedł mężczyzna, zostawił w przedsionku walizkę i wyszedł z pomieszczenia. Natychmiast zostały wszczęte procedury, jakie wykonuje się w tego typu przypadkach. Policjanci wyznaczyli strefę bezpieczeństwa, wstrzymali ruch na pobliskich ulicach i zajęli się pozostawionym bagażem. Na miejscu pracował policyjny pirotechnik oraz kontrterroryści. Po zakończeniu czynności okazało się, że walizka nie stanowiła zagrożenia, a jej zawartość jedynie imitowała ładunek wybuchowy. Tą sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu w Śródmieściu, którzy szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje. Policjanci podczas swojej pracy zabezpieczyli i sprawdzili monitoringi, szybko też ustalili wizerunek sprawcy. W miniony piątek kryminalni przy ul. Targ Drzewny zatrzymali 33-latka z Gdańska do innej sprawy, nad którą pracowali. Mężczyzna na początku maja wszedł do jednego z mieszkań w Śródmieściu i ukradł kluczyki do samochodów oraz dwa telefony o łącznej wartości prawie 1500 zł. Podczas kontroli kryminalni ujawnili przy mężczyźnie ukradzione telefony oraz kilka porcji amfetaminy. Dodatkowo kazało się, że zatrzymany 33-latek to ta sama osoba, której wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu przy sprawie fałszywego alarmu. Mężczyzna był też poszukiwany przez policjantów z Pruszcza Gdańskiego za inną kradzież.
Zatrzymany sprawca trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty. Teraz odpowie za wszczęcie fałszywego alarmu, posiadanie narkotyków oraz kradzież w recydywie. Dodatkowo wczoraj sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku o środek zapobiegawczy i zastosował wobec podejrzanego jednomiesięczny tymczasowy areszt.
Za wszczęcie fałszywego alarmu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat. Za kradzież grozi kara 5 lat więzienia, a jeżeli sprawca dopuszcza się czynu w warunkach powrotu do przestępstwa, kara może zostać zwiększona o połowę. Za posiadanie narkotyków grozi kara 3 lat więzienia.